Bernardinum, 2006
Liczba stron: 302
Literatura polska
9/10
Jest to książka przygodowa i podróżnicza. Mądra, a jednocześnie pełna humoru. Sprawia, że Czytelnik zaczyna się głośno śmiać. Jest to także album niezwykłych fotografii z wypraw w najdziksze rejony świata. Wojciech Cejrowski zabierze Państwa na wyprawę do ostatnich dzikich plemion.Liczba stron: 302
Literatura polska
9/10
Książkę dostałam pod choinkę i od razu zabrałam się do czytania. Program „Boso przez świat” uwielbiam, więc miałam nadzieję, że ksiązka także będzie świetna. I nie zawiodłam się.
Choć na temat poglądów pana Cejrowskiego zdania są podzielone, to o książkach najczęściej są jednakowe. Pozytywne, rzecz jasna. Dlatego zanim zaczęłam czytać „Gringo…” czułam , że książka mi się spodoba.
Czytając „Gringo…” nie sposób się nie śmiać. Pan Cejrowski ma niezaprzeczalny dar opowiadania. Rzeczy, które wydają się nam ‘tragiczne’ przybierają obraz zabawniejszych. Widać dystans i tupet jak taran są niezbędne. I to chyba nie tylko w Amazonii. W miejskiej dżungli też.
Opowieści o dotarciu do dzikich plemion, przebywaniu wśród Dzikich, próbach zrozumienia ich są cudowne. Niezwykłe historie o motylach (de facto często tak niebezpiecznych jak pięknych). Najbardziej chyba podobało mi się przejście Gringo i Blondynki przez Darien.
W książce znajdziemy także całą masę fantastycznych zdjęć.
Książka naprawdę uczy. Jeśli nie wiesz co może Ci zrobić wredny szmeterling, jak udoskonalić swoją wizę, przejść przez zieloną granicę, co oznacza utknięcie na pasie ziemi niczyjej między dwoma państwami, koniecznie przeczytaj „Gringo wśród dzikich plemion”.
Książkę naprawdę polecam. Wszystkim. Nie tylko fanom Halika czy Fiedlera, nie tylko tym, którzy są zachwyceni programem „Boso przez świat”. Myślę, że każdy znajdzie w tej książce coś dla siebie.
„(…) – odpowiedziałem zadowolony, że coś wiem.
- Nic nie wiesz, gringo.”
________
Przepraszam, za jakość recenzji - nie jest najlepsza. Ale to pewnie przez to, że od wtorku mam próbne testy gimanzjalen. W piątek kolejny (j. niemiecki), a w sobotę konkurs (znów etap rejonowy;)
Będę ją musiała od Ciebie kiedyś pożyczyć ;P
OdpowiedzUsuńNa tę książkę już zabieram się z dwa lata, muszę ją w końcu przeczytać :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam i potwierdzam jest wspaniała :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam wiele pozytywnych opinii o tej pozycji, więc na pewno kiedyś ją przeczytam. Tym bardziej, że bardzo lubię książki i programy podróżnicze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia na teście oraz na konkursie!
mam wielką ochotę :)
OdpowiedzUsuńKsiążka już od dłuższego czasu jest u mnie na liście książek, które chciałabym przeczytać. Pan Cejrowski jest świetny, uwielbiam go :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Czeka na mojej półce, już się doczekać nie mogę kiedy przeczytam :)
OdpowiedzUsuńSzukam od dłuższego czasu
OdpowiedzUsuńbardzo lubię Cejrowskiego a Gringo to według mnie jego najlepsza książka
OdpowiedzUsuńczytałam obie jego książki, a teraz wyczekuje aż WC podóżnik wpadnie w moje ręcę :)
OdpowiedzUsuńJedna z moich ulubionych książek :)
OdpowiedzUsuńostatnio polubilem Cejrowskiego więc może przeczytam :)
OdpowiedzUsuńTak, to świetna podróżnicza książka. Bawiłam się wyśmienicie czytając ją i ciesze się,że Ci się podobała :)
OdpowiedzUsuńMam ją na swojej półce, ale jakoś nigdy nie mogę się za nią zabrać ;)
OdpowiedzUsuńJa też mam ją na swojej półce i potwierdzam, że jest wspaniała:)
OdpowiedzUsuń