Wydawnictwo Naukowe PWN, 1992
Liczba stron: 416
Literatura polska
10/10
Kazimierz Moczarski był dziennikarzem, pisarzem oraz żołnierzem Armii Krajowej w stopniu kapitana. W czasie II Wojny Światowej walczył w Powstaniu Warszawskim. Po wojnie został oskarżony przez nowe socjalistyczne władze, 11 lat spędził w więzieniu. Od 2 marca do 11 listopada 1949 roku przebywał w więzieniu na warszawskim Mokotowie. Jego więziennymi towarzyszami okazali się być Niemcy: SS – Untersturmfürer Gustaw Schielke
oraz Jürgen Stroop, generał dowodzący likwidacją warszawskiego getta w 1943 r. Te kilka miesięcy to istotny okres w życiu Moczarskiego, bowiem wrócił po latach w postaci, silnych, plastycznych i wyraźnych wspomnień, które znalazły swe ujście na kartach niniejszej książki.
K. Moczarski |
Poruszone zostają również bolesne tematy w historii Polski. Książka zawiera szczegółową relację działań hitlerowców, pod dowództwem Jürgena Stroopa, w czasie powstanie w getcie warszawskim. Generał w bardzo dokładny sposób opisuje okres likwidacji getta - okrutnego ludobójstwa. Mężczyzna nawet w celi jest oddany nazistowskiej ideologii, nie czuje skruchy - wszystko to zaprowadzi go na szafot.
Moczarski zwraca uwagę na to, że Stroop to człowiek mający krwawy udział w historii Polski, a udziału tego wymazać się nie da. Autor w przystępny sposób, językiem niezwykle estetycznym, ale plastycznym, opisał swe rozmowy ze zbrodniarzem. Nie zapomniał o zakończeniu tej historii - dotarł do informacji o śmierci niemieckiego generała.
Nie jest to powieść czy podrasowana historia inspirowana
faktami, ale książka o charakterze reportażowo - wspomnieniowym. „Rozmowy z katem” powoli stają się książką zapomnianą, choć
przecież to tekst bardzo wartościowy, przypominający zbrodnie wojenne. Lektura
obowiązkowa.
Czytałam w czasach liceum. Zrobiła na mnie wtedy duże wrażenie.
OdpowiedzUsuńDostałam tę książkę na imieniny ładne parę lat temu, ale do tej pory jeszcze nie odważyłam się jej przeczytać. Ale teraz postaram się szybko nadrobić zaległości w tej kwestii, bo po Twojej recenzji widzę, iż naprawdę warto poznać tę wyjątkową publikację.
OdpowiedzUsuńStraszne, bolesne lektury...
OdpowiedzUsuńTeraz nie, ale może kiedyś ją przeczytam
OdpowiedzUsuń