"Zawsze mnie smuci, kiedy ludzie spodziewają się po innych tego, co najgorsze, zamiast tego, co najlepsze. Czasem nie doceniamy młodzieży."
"Bóg nigdy nie mruga" R. Brett
"Bóg nigdy nie mruga" R. Brett
czwartek, 5 sierpnia 2010
[41] Barbara Dussler "Anioły naprawdę istnieją"
Tytuł oryginalny: „Und Engel gibt es noch”
Wydawnictwo KDC, 2006
Spisała Ursula Mensah
Literatura niemiecka
Ocena: 8/10
Moje zdanie:
Kiedy na okładce zobaczyłam słowo ‚Anioły’ naprawdę ostrożnie do niej podeszłam. Już raz się nacięłam na książce o aniołach („Tam gdzie spadają Anioły” D. Terakowska), dlatego byłam strasznie sceptyczna. Okazało się, że niepotrzebnie. Powieść była fantastyczna.
Historię Basi i jej mamy spisała pani Ursula Mensah. Książka jest swoistym dziennikiem choroby dziewczynki, w której swoje odczucia umieściła także mama Basi Claudia Dussler.
Bohaterki książki muszą od nowa ułożyć swoje życie, podporządkować się chorobie Barbary. Pomagają im w tym lekarze, terapeutka pani Gumpert, ale także Elmer – anioł. Dzięki jego wsparciu obie zaczynają wierzyć, że mogą pokonać raka dziewczynki.
Siła woli Basi jest zaskakująca i zaraźliwa dla czytelnika.
Wbrew pozorom historia dziewczynki obfituje w wiele zabawnych momentów.
I jeszcze jedno. W książce są zamieszczone listy od Elmera. Każdy z nich jest piękny i mądry. Mnie jednak najbardziej podobał się ostatni list od Anioła do Basi. Jest z nich wszystkich najpiękniejszy.
PS. Tej ksiązki się nie czyta. Ją się pochłania.
Opis:
Dwunastoletnia Barbara Dussler słyszy diagnozę – choroba Hodkinga. Świat dziewczynki zamyka w klinice na oddziale dziecięcym. Mimo wszystko Basi odzyskuje siłę woli i poddaje się rozmaitym zabiegom, w tym chemioterapii. Sprzymierzeńcem Basi jest Anioły, który ją wspiera. Dziewczynka odnajduje swoją silną osobowość oraz wiarę w siebie, którą postanawia wykorzystać do walki z chorobą.
Cytaty:
„Wiem, że mama jest obok mnie, i zanim umrę, na pewno przyjdzie jeszcze raz siostra dyżurna i dopilnuje, żebym nie męczyła się zanadto. A jeśli obudzę się rano, to będę bardzo, ale to bardzo szczęśliwa, że Bóg podarował mi jeszcze jeden dzień.”
„Radość jest najlepszym lekarstwem na wszystko (…)”
„Obie śmiejemy się i płaczemy na przemian, piszczymy i kwiczymy, podskakując przy tym jak dwa hipopotamy ukąszone przez tarantulę.”
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tą książkę masz na własność ?? Jeśli tak to musisz mi ją pożyczyć ;) A poza tym nowy wygląd. Jestem ogromnie zaskoczona ;P Ale oczywiście pozytywnie ;D Ślicznie tu teraz.
OdpowiedzUsuńnie mój typ... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDla mnie też nie:p
OdpowiedzUsuńHmm... może kiedyś przeczytam, zobaczymy.
OdpowiedzUsuńW przyszłości może ją przeczytam,bo jak na razie nie zamierzam,gdyż mam w planach dużo innych książek:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!