"Zawsze mnie smuci, kiedy ludzie spodziewają się po innych tego, co najgorsze, zamiast tego, co najlepsze. Czasem nie doceniamy młodzieży."

"Bóg nigdy nie mruga" R. Brett

piątek, 19 grudnia 2014

[153] Kazimierz Moczarski "Rozmowy z katem"

Wydawnictwo Naukowe PWN, 1992
Liczba stron: 416
Literatura polska
10/10

Kazimierz Moczarski był dziennikarzem, pisarzem oraz żołnierzem Armii Krajowej w stopniu kapitana. W czasie II Wojny Światowej walczył w Powstaniu Warszawskim. Po wojnie został oskarżony przez nowe socjalistyczne władze, 11 lat spędził w więzieniu. Od 2 marca do 11 listopada 1949 roku przebywał w więzieniu na warszawskim Mokotowie. Jego więziennymi towarzyszami okazali się być Niemcy: SS – Untersturmfürer Gustaw Schielke oraz Jürgen Stroop, generał dowodzący likwidacją warszawskiego getta w 1943 r. Te kilka miesięcy to istotny okres w życiu Moczarskiego, bowiem wrócił po latach w postaci, silnych, plastycznych i wyraźnych wspomnień, które znalazły swe ujście na kartach niniejszej książki.

K. Moczarski
W celi mokotowskiego więzienia, między AK – owcem, niemieckim żołnierzem i generałem, toczą się tytułowe rozmowy z katem. Ta książka to historia Stroopa, którą opowiedział on sam, a spisał ją Kazimierz Moczarski. Generał chętnie opowiadał o sobie - od dzieciństwa począwszy, przez udział w I Wojnie Światowej, działalność międzywojenną po szczególnie ważny okres II Wojny Światowej. To istotny czas dla generała, wspina się po szczeblach hitlerowskiej kariery, jest bardzo aktywny, stara się maksymalnie wykorzystywać dane mu możliwości.

Poruszone zostają również bolesne tematy w historii Polski. Książka zawiera szczegółową relację działań hitlerowców, pod dowództwem Jürgena Stroopa, w czasie powstanie w getcie warszawskim. Generał w bardzo dokładny sposób opisuje okres likwidacji getta - okrutnego ludobójstwa. Mężczyzna nawet w celi jest oddany nazistowskiej ideologii, nie czuje skruchy - wszystko to zaprowadzi go na szafot.

Moczarski zwraca uwagę na to, że Stroop to człowiek mający krwawy udział w historii Polski, a udziału tego wymazać się nie da. Autor w przystępny sposób, językiem niezwykle estetycznym, ale plastycznym, opisał swe rozmowy ze zbrodniarzem. Nie zapomniał o zakończeniu tej historii - dotarł do informacji o śmierci niemieckiego generała.


Nie jest to powieść czy podrasowana historia inspirowana faktami, ale książka o charakterze reportażowo - wspomnieniowym. „Rozmowy z katem” powoli stają się książką zapomnianą, choć przecież to tekst bardzo wartościowy, przypominający zbrodnie wojenne. Lektura obowiązkowa.

4 komentarze:

  1. Czytałam w czasach liceum. Zrobiła na mnie wtedy duże wrażenie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dostałam tę książkę na imieniny ładne parę lat temu, ale do tej pory jeszcze nie odważyłam się jej przeczytać. Ale teraz postaram się szybko nadrobić zaległości w tej kwestii, bo po Twojej recenzji widzę, iż naprawdę warto poznać tę wyjątkową publikację.

    OdpowiedzUsuń
  3. Teraz nie, ale może kiedyś ją przeczytam

    OdpowiedzUsuń