"Zawsze mnie smuci, kiedy ludzie spodziewają się po innych tego, co najgorsze, zamiast tego, co najlepsze. Czasem nie doceniamy młodzieży."

"Bóg nigdy nie mruga" R. Brett

piątek, 25 czerwca 2010

Podsumowanie roku szkolnego 2009/2010

Szkoła już za nami, a wakacje właśnie się rozpoczęły. Postanowiłam podsumować ubiegły rok szkolny.
Podsumowanie obejmuje:
Lektury,
Książki zrecenzowane,
Książki otrzymane/kupione,
Konkursy czytelnicze,

Lektury:
W tym roku na języku polskim przerabialiśmy:
„Latarnik” H. Sienkiewicz – przeczytane (recenzja)
„Krzyżacy” H. Sienkiewicz – przeczytane (recenzja)
„Pan Tadeusz” A. Mickiewicz (fragmenty) – nie przeczytane
„Stary człowiek i morze” E. Hemingway – przeczytane (recenzja)
„Syzyfowe prace” S. Żeromski – nie przeczytane
Punkty: 4/5; Ocena: dobry.

Książki zrecenzowane:
36 pozycji.



Książki otrzymane/kupione:
„Pies Baskerville’ów” A. Conan Doyle – kupione samodzielnie w Tesco ;)
„Dlaczego??? O życiu zakonnym dzisiaj – mówią siostry nazaretanki” – Otrzymałam na tzw. Skupieniu, które odbyło się w mojej parafii ;)
„Sekretne życie pszczół” S. Monk Kidd – znowu Zajączek.
„Zakochani” R. Rushton – nagroda za zajęcie 3 miejsca w etapie szkolnym konkursu czytelniczego Mól Książkowy „W dorastaniu nie ma drogi na skróty”
„Furteczki” E. Nowak – Nagroda za udział w Konkursie Mól Książkowy na etapie powiatowym w Murowanej Goślinie.
„Uwieść aroganta” A. Basso (swoją drogą nie polecam) – zakupy w Tecso ;]
„Poślubić wicehrabiego” A. Basso – znów Tesco
„Harry Potter i kamień filozoficzny” J. K. Rowling. – kupiłam od koleżanki za symboliczną złotówkę.
„Następna rzecz na liście” J. Smolinski – prezent od Zajączka Wielkanocnego ;)
„Lawenda w chodakach” E. Nowak – Zakupione na konkursie Mól Książkowy w Murowanej Goślinie
„Egipt” wyd. Arkady” – i znów Gwiazdor.
„Archeologia” Giuseppe M. Della Fina – tym razem Gwiazdor
Skarby UNESCO w Europie” wyd. IBIS – dołączone do świadectwa (nagroda za nie ;))
Zwierzęta Polski” S. Wąsik – Gwiazdor ;)
Razem: 14książek

Konkursy czytelnicze:
Szkolny konkurs czytelniczy: Twórczość Doroty Terakowskiej – dyplom za udział
Szkolny etap konkursu powiatowego – III miejsce i przejście do następnego etapu
Powiatowy (zarazem ostatni) etap konkursu wyżej wymienionego – wyróżnienie.

Bonus:
Dziś ukończyłam II klasę gimnazjum z wyróżnieniem i wysoką średnią (ciężka robota to była, ale mam spoko nauczycieli) 5,2.

Wszystkim życzę udanych, fantastycznych i jakich tam chcecie wakacji. ;)

wtorek, 22 czerwca 2010

[36] Rosamunde Pilcher "Kwietniowy śnieg"



Tytuł oryginalny: „Snow in April”
Wydawnictwo KSIĄŻNICA, 2006
Literatura angielska
Ocena: 7/10

Moje zdanie:
Jest to druga książka Pilcher, którą przeczytałam. I nie zawiodłam się.
Akcja książki rozgrywa się dosłownie na dniach. To zmusza do myślenia. Bo, zobaczcie: ile może się wydarzyć w ciągu kilku dni? Wydawać by się mogło, że niewiele. A jednak.
Przejdźmy jednak do bohaterów. Świetnie wykreowane, interesujące postacie. Gdzieś znalazłam opis, że „Autorka [Kwietniowego śniegu] traktuje swych bohaterów z sympatią, pozbawioną jednak czułostkowości”. W pełni zgadzam się z tymi słowami. Moją ulubioną postacią był Oliver.
Większa część akcji rozgrywa się w mojej ulubionej części Wielkiej Brytanii – Szkocji. Nie wiem dlaczego, ale kiedy raz przeczytałam książkę (jakiś romans chyba), w której miejscem akcji był właśnie ten region, zakochałam się w nim.
Serdecznie polecam tym, którzy już zasmakowali w Pilcher. A Ci, którzy jeszcze tego nie zrobili, niech zaczną od tej książki.
Opis:
Rodzeństwo Cliburtonów, dwudziestoletnia Karolina i o dziewieć lat młodszy Jody, wymyka się z Londynu, by spotkać się z niewidzianym od lat starszym bratem, po śmierci rodziców jedynym ich bliskim krewnym. Podczas podróży przez Szkocję zaskakuje ich spóźniona kwietniowa śnieżyca, a stry samochód, którym jadą, wpada do rowu. Szukając schronienia, trafiają do posiadłości Olivera Cairneya. W rezultacie, dzięki serii przypadkowych wydarzeń, muszą ulec zmianie plany energicznej macoch Karoliny i Jody’ego, a egoistyczną Liz, znajomą Olivera, spotyka srogi zawód.

[opis wydawnictwa Świat Książki]
Cytat:
„Mało tego, że ta postrzelona dziewucha zwaliła mu się na kark nie wiadomo skąd, przewróciła do góry nogami całe jego dotychczasowe życie i popsuła mu dobrze zapowiadający się wieczór, to jeszcze demonstracyjnie odmawia posiłków, doprowadzając wszystkich w tym domu do szału! Przemaszerował przez cały pokój i postawił tacę na nocnym stoliku takim impetem, ze aż zatrzęsła się lampka i podskoczyła szklanka z whisky.”

piątek, 18 czerwca 2010

[35] Louise Rennison "Angus, stringi i przytulanki"



Tytuł oryginalny: „Angus, Thongs and full frontal snogging”
Wydawnictwo Egmont, 2004
Literatura angielska
Ocena: 2/10

Moje zdanie:
Czytałam ją dość dawno temu. Ostatnio postanowiłam powtórzyć lekturę tej książki. Później zastanawiałam się jak mogłam czytać te bzdury. To jest najbardziej infantylna książka, z jaką miałam do czynienia.
Główna bohaterka ma bezsensowne problemy, równie głupie przyjaciółki, niewydarzoną rodzinę i durne pomysły.
Doprawdy czytelnik nie wie czy ma się śmiać czy płakać. Ta książka jest straszna. Niby porównywana do dziennika Bridget Jones. Szczerze powiem, że nie czytałam, ale widziałam film i zauważyłam jedną różnicę: Bridget jest zabawna, a Georgia jest żałosna.
Nie polecam. Chyba, że ktoś ma ochotę objechać tę książkę od góry do dołu.
Opis:
Georgia ma problemy jak każda nastolatka. Ponieważ nikt z jej rodziny nie nadaje się na powiernika, dziewczyna pisze pamiętnik, który Ty drogi czytelniku masz w dłoniach. Jak Georgia poradzi sobie z pierwszą miłością? Co ze sztuką całowania? Na te pytania i wiele więcej odpowiedź znajdziecie w tej książce.
Cytaty:
Nie znalazłam nic, co przykułoby moją uwagę.

[34] Elżbieta Jackiewiczowa "Pokolenie Teresy"

Wydawnictwo Nasza Księgarnia, 1981
Literatura polska
Ocena: 7/10

Moje zdanie:
Książka Jackiewiczowej opowiada o losach Teresy i jej przyjaciół podczas II wojny światowej. Tę długoletnią historię opowiada matka Tereni.
Jak wyglądało życie przeciętnego człowieka, któremu trafiło się żyć w tak nie przyjaznych latach? Książka pokazuje, że starano się żyć normalnie, choć nie zawsze się udawało. Były różne przeszkody. Nie tylko te w postaci nalotów i łapanek. Były także te psychiczne. Czasami w człowieku wszystko siada, by później człowiek dostał potężnego ‘kopa’ do działania.
Młodzież nie rezygnowała z życia. Spełniali swe małe marzenia, łamali zakazy dla tej cząstki codzienności i ‘zwykłości’. Grali w siatkówkę, jeździli na rowerach, chodzili na lody i nadal się uczyli.
Matka Teresy organizowała komplety uczniowskie. Młodzi ludzie ciągnęli wówczas do wiedzy, chcieli się uczyć, choć było to zakazane. Cenili nauczycieli, którzy narażali dla niech swoje życie i nie gardzili nauką i ‘szkołą’.
A my mając wszystko podane niemalże na talerzu nie szanujemy tego. A szkoda.
Do przeczytania ksiązki gorąca zachęcam, bo pokazuje ona życie ludzi w czasach wojny od strony zwykłego, prostego człowieka, który czasem miał pod górkę, ale się nie poddawał.
Opis:
We wrześniu 1939 roku do naszych drzwi zapukała wojna. Ludzie najpierw się bronili i przyzwyczajali do nowej sytuacji. Potem organizowali sobie od nowa życie. I tak zaczyna się historia Teresy i wielu innych ludzi. Ilu z nich przeżyje, ilu zginie? Kto wyrzeknie się polskości, a kto będzie wiernie służył ojczyźnie?
Cytat:
„(…) człowieka trzeba szanować niezależnie od rasy i narodowości.”

„Wszystko jest narażaniem się, całe nasze życie. A jednak chce się żyć.”

[33] Barbara Kosmowska "Buba - sezon ogórkowy"

Wydawnictwo Literatura, 2007
Literatura polska
Ocena: 8/10

Moje zdanie:
Ta książka jest kontynuacją „Buby”. Już kiedyś ją czytałam, ale warto było sobie przypomnieć.
Postacie w książce nadal występują te same, chociaż pojawiają się też nowe. Fani dziadka Henryka i babci Rity nie będą zawiedzeni. Starszy pan nie traci swojego animuszu, a babcia Rita tak samo doprowadza człowieka do szału. Rodzice Buby mają mały kryzys, Bartoszowa bierze się za wychowanie niesfornego Franciszka. Także u przyjaciół Buby wiele słychać… Słowem – nie można się nudzić.
Opis:
Życie brydżowej mistrzyni zaczęło przypominać grę w karty. Raz wygrana, raz przegrana... Czy Buba zdoła odzyskać wirtualnego dziadka? Jak zakończy się jej potyczka ze Stalinem? A miłość? Czy drozd śpiewak zapomni o dumie i stanie się ponownym łupem młodego ornitologa?
Buba nie czeka na dobrą kartę. Odważnie gra z losem o swoje szczęście i jest zdumiona, że w sezonie ogórkowym tyle się może zdarzyć...
Cytat:
„- Wszyscy jesteśmy w pewnym sensie dziełem Bożym – zauważył dziadek – Tylko w różnych okolicznościach musieliśmy zostać stworzeni”

„- Co ja słyszę? Grałaś z jakimiś frajerami w ogóra? – W progu pokoju stanął dziadek – Jeśli się nie spisałaś skreślam cię z testamentu.”

W recenzji został wykorzystany opis książki ze strony www.biblionetka.pl

[32] Philip Pullman "Zorza północna (Złoty kompas)"



Tytuł oryginalny: „Northern Lights (The Golden Compass)”
Wydawnictwo Albatros, 2007
Literatura angielska
Ocena: 9/10

Moje zdanie:
Jest to pierwsza część serii „Mroczne Materie”.
Świetna fabuła. Ciekawie zbudowany świat. Tak jakby nasz, ten zza okna, ale jednak zupełnie inny.
Niesamowite postacie. Główna bohaterka Lyra i jej dajmon to jedne z najsympatyczniejszych osobowości w tej książce. Z przyjemnością wspominam osoby Cyganów. Bardzo ciekawie jest tu ukazana ta część naszej społeczności. Polubiłam postać Lee Scoresby’ego, mimo, że był postacią epizodyczną. Lord Asriel to dziwny człowiek. Fascynuje i odrzuca. Niebezpieczne piękno. Pani Coulter nie da się lubić. Czarny charakter książki.
Muszę się przyznać, że filmu nie widziałam i trochę się boję go obejrzeć. Może nie być tak dobry jak książka, którą wam gorąco polecam.
Opis:
Mała Lyra ma do wypełnienia zadanie. Liczne przygody sprawiają, że dziewczynka dociera na Północ, gdzie przebywa jej porwany przyjaciel wraz z mnóstwem innych dzieci. Lyra i jej kompani układają plan ocalenia porwanych. Jednak… Jakie eksperymenty przeprowadza pani Coulter? Kim jest Lord Asriel? Jak zakończy się historia dziewczynki i jej dajmona?
Cytat:
„To tak jakby pan powiedział, że człowiek powinien zdecydować, czy chce się urodzić.”

„(…) mężczyźni żyją krótko, niczym motyle. To stworzenia jednego sezonu.”

[31] Ernest Hemingway "Stary człowiek i morze"



Tytuł oryginalny: „The Old Man and the Sea”
Wydawnictwo Muza, 2004
Literatura amerykańska
Lektura szkolna
Ocena: 7/10

Moje zdanie:
Lektura. Bardzo cienka z resztą.
Prawdę mówiąc nie mam uprzedzenia do lektur, ponieważ niektóre z nich to perełki.
Podobał mi się początek. Rozmowa z chłopcem jest świetnym wprowadzeniem do całej historii.
Środkowa część była tak sobie. Może nie jest to geniusz, ale nie jest tez tragicznie.
Mniej-więcej od momentu gdzie starego dopadają rekiny, byłam już całkowicie zadowolona. Natomiast ostatnimi stronami byłam zachwycona.
Książka Hemingwaya opowiada o sile człowieka, o przezwyciężaniu własnych słabości i dążeniu do celu.
Język jest prosty, nieskomplikowany.
Opis:
W wiosce na Kubie mieszka Santiago, który nadal zajmuje się połowem ryb. Pewnego dnia wypływa daleko w morze. Udaje mu się złowić wielkiego marlina. Stary toczy walkę z rybą i morzem. Czy Santiago dopłynie do brzegu? Jak zakończy się walka z rybą i bezkresnym morzem?
Cytat:
„ – Ale człowiek nie jest stworzony do klęski – powiedział – Człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać.”

[30] sir Arthur Conan Doyle "Pies Baskerville'ów"



Tytuł oryginalny: „The hound of the Baskervilles”
Wydawnictwo REA, 2009
Literatura angielska
Ocena: 10/10

Moje zdanie:
Książkę kupiłam dwa miesiące temu. Przeczytałam stosunkowo niedawno.
Jest to moje pierwsza książka o słynnym Sherlocku Holmesie.
Podczas czytania wzbudzała w mnie sprzeczne uczucia. Miałam chęć odłożenia jej na półkę, jednak zwykła, ludzka ciekawość wygrała. Na całe szczęście.
Autentycznie polubiłam postać Doktora Watsona. Czasem czytelnik z niego kpi, czasem jest zdziwiony trafnością uwag Watsona. Sprawia wrażenie trochę głupszego od Holmesa, ale te wszystkie cechy czynią go bardziej ludzkim.
Sherlock Holmes… Bohater niesamowity. Spostrzegawczy, inteligentny, mający jasny umysł. Mimo to jest ‘typowym’ Anglikiem: chłodny, konkretny. Jest jednak świetnie nakreśloną postacią.
Ogólnie rzecz biorąc: Detektyw jak się patrzy.
Fabuła niezwykle ciekawa, wciągająca, dostarcza dreszczyku emocji. I nie brakuje zwrotów akcji. Jeden tak mnie zaskoczył, że ostatecznie uznałam Doyle’a za jednego z najlepszych autorów, po jakich sięgnęłam.
Nie żałuję czasu, który poświęciła czytając tę książkę.
Gorąco polecam.
Opis:
Kolejne śledztwo znanego Sherlocka Holmesa. Nad rodem Baskerville’ów ciąży klątwa. Demoniczny pies zabija sir Charlesa. Kiedy do Anglii przybywa jego spadkobierca, okazuje się, że jemu też zagraża niebezpieczeństwo. Holmes wraz z Watsonem podejmują się rozwikłania zagadki.
Czy demoniczny pies istnieje naprawdę? Jaki związek z tą sprawą ma Stapleton? Czy spadkobierca sir Charlesa zginie?
Rozwiązanie zagadki leży pośród zdradliwych bagien Devonshire, wystarczy się tylko tam udać…
Cytat:
(…) odwrócił się od płótna i wybuchnął śmiechem. Zdarzało mu się to bardzo rzadko, ale zawsze, kiedy słyszałem ten śmiech, źle to komuś wróżyło.”

„Jakby w odpowiedzi na jego słowa z ciemności na wrzosowiskiem dobiegł nas raptem ten przedziwny krzyk, który słyszałem już wcześniej na obrzeżach wielkiego Trzęsawiska Grimpen. Doszedł nas gnany wichrem rzez nocną ciszę przeciągły głuchy szept, wznoszący się do wycia, który chwilę potem znów opadł do smutnego jęku i zamilkł gdzieś w oddali. Potem odezwał się ponownie. I raz jeszcze. Ostry, dziki, groźny, wypełniający pulsowanie całe powietrze”

[29] Krystyna Boglar "Zatrzymajcie świat, chcę wysiąść!"



Wydawnictwo Siedmioróg, 1997
Literatura polska
Ocena: 9/10

Moje zdanie:
Książka została znaleziona na jednym wydawnictwa „Siedmioróg” w książce „Paulina.doc”. Postanowiłam ją przeczytać, ot tak. Książka zachęciła mnie także cytatem z tyłu okładki. Nie zawiodłam się na tej książce.
Boglar pokazuje nam, że różnie to w życiu bywa. Planujemy sobie piękną wycieczkę na Kanary, a tu taka niespodzianka…
Po raz pierwszy spotykam się z tematyką terrorystyczną. Nie mówię tu o zamachach i tym podobnym, tylko o porwaniu samolotu. Wydawać by się mogło, że książka o, jakby nie patrzeć, tragicznych wydarzeniach, będzie pełna dramatyzmu, strachu i tragizmu. A tu proszę. Masa ironicznych uwag, na różny temat, czasem zabawne opisy, sprawiły, że uśmiechałam się nad tą książką. Ponad to, pierwsze słowa książki, mimo że, dziwne, jednak niesamowite. Sprawiają, że chce się czytać.
W książce spotkacie się także z pewną zagadką. Trzeba będzie odszukać wśród pasażerów odnaleźć tajemniczego Kinga. Nie będę jednak ujawniała kto nim jest. ;)
Fakt faktem, krew się leje, ludzie giną, kłamstw i kombinacji alpejskich też nie brakuje, jednak książka jest naprawdę godna polecenia. Ta cienka książka (127 stron) zajmie jedno popołudnie i pozostawi ślad w pamięci. Polecam.
Opis:
Ewa wsiada do samolotu, głęboko przekonana, że niebawem wyląduje na Wyspach Kanaryjskich i tam spędzi piękne święta Bożego Narodzenia. Jednak musi zmienić plany. Mało tego nie z własnej woli. Samolocie jest pełno obcych ludzi. Ale ci ludzie pod wpływem tragicznych wydarzeń, jednoczą się. Jak zakończy się historia ludzi z samolotu? Czy Ewa przeżyje? Kto jest tajemniczym Kingiem?
Cytat:
„No, ten to wyglądał na porządnego terrorystę!”

„Ten złapał broń za lufę i wrzeszcząc coś zupełnie niezrozumiałego, zaczął nią kręcić młynka nad głową niczym Rambo w Pierwszej krwi”

[28] Markus Zusak "Złodziejka książek"



Tytuł oryginalny: „The Book Thief”
Wydawnictwo Nasza Księgarnia, 2008
Literatura australijska
Ocena: 10/10

Moje zdanie:
Kiedy dowiedziałam się, że narratorem powieści jest śmierć, jakoś tak odrzuciła mnie ta książka. Ale gdy zaczęłam czytać, zmieniłam zdanie i pokochałam tę książkę. To piękna opowieść o trudach życia podczas II Wojny Światowej. Te pięćset stron skrywa historię niemieckiej dziewczynki, jej przybranych rodziców, przyjaciela i pewnego Żyda. Prawdę, mówiąc po przeczytaniu tej książki spojrzałam na II WŚ z innej strony. Ze strony prostych niemieckich rodzin spod Monachium, które liczyły każdy grosz, które kryły się przed nalotami. Ta historia pokazuje, że nie tylko my cierpieliśmy w tej wojnie.
Urzekła mnie okładka książki. Jest absolutnie niesamowita.
Naprawdę warto przeczytać. „Złodziejka książek” to jedna z najwartościowszych książek, jakie czytałam.
Opis:
Mała Lisel Meminger mieszkając w Molching wraz ze swoją rodziną zastępczą, poznaje „uroki” wojny. W domu nie raz się nie przelewa, papa nie został przyjęty do partii, a matka stopniowo traci pracę. A jednak Lisel nie poddaje się presji trudnych i ciężkich czasów. Odnajduje uśmiech i piękno świata wśród znajomych ludzi i… wśród kradzionych książek. Jak będzie wyglądało życie dziewczyny? Czy Żyd Max przeżyje? Jak Lisel utratę najważniejszych i ukochanych osób?
Cytat:
„Tych spraw nigdy nie rozumiałem i nie zrozumiem – ile ludzie są w stanie znieść”

„Przez całe lata widziałem mnóstwo młodych mężczyzn, którym wydawało się, ze atakują innych młodych mężczyzn. Ale tak nie było. Biegli prosto do mnie”.

„Ale dziewiątego listopada przyszła Noc Kryształowa. Noc pogromu, noc rozbitych szyb”.

„Pięćset dusz. Ujmowałem je w palce jak walizki. Albo przerzucałem przez ramię. Tylko dzieci nosiłem w ramionach”

"Nikt specjalnie nie zrzuciłby bomby na ulice o niebiańskiej nazwie, prawda?”

[27] Marta Fox "Paulina.doc"



Wydawnictwo Siedmioróg, 1997
Literatura polska
Ocena: 10/10

Moje zadnie:
Niedawno przeczytałam te książkę po raz kolejny. Moim zdaniem jest nawet trochę lepsza niż część poprzednia („Magda.doc”).
Znowu spotykamy się z Magdą, z Łukaszem Starszym i matką dziewczyny. Ale pojawia się też nowa bohaterka – mała Paulina.
Prawdę mówiąc nie zazdroszczę Magdzie matki. Jej charakter jest tak samo podły jak był w poprzedniej części. Ale książka nadal ma ten sam niesamowity urok. Wiele wątków, ciekawe postacie, zwykłe zdarzenia – a jednak książka ma w sobie coś magicznego. Ze zniecierpliwieniem czekałam na rozstrzygnięcie losów Łukasza Starszego i Magdy. Mimo, że od głównej bohaterki odwróciła się rodzona matka, zawsze miał przy sobie kogoś, kto ją kocha. Było to wujostwo, przyjaciel, Łukasz.
Naprawdę piękna, poruszająca książka.
Opis:
Magda została mamą. Jednak to nie koniec przygód. To ich początek. Magdzie z pewnością się nie nudzi – mała Paulinka, studia, miłość, która spadła jak grom z jasnego nieba, kolejne kłótnie z matką. Kogo kocha Magda? Jak ułożą się sprawy z matką?
Cytat:
„PKP jest moje życie, czyli Piękne Kurwa Piękne”

[26] Khaled Hosseini "Chłopiec z latawcem"



Wydawnictwo Albatros, 2010
Literatura afgańska
Ocena: 9/10

Moje zdanie:
Kiedy wypożyczyłam książkę, odnosiłam się do niej z dużą rezerwą. Na moje ówczesne zdanie miało wpływ krótkie streszczenie ekranizacji tego utworu. Książka okazała się jednak rewelacją. Już po pierwszym rozdziale, wiedziałam, że to jest „Ta” książka. Akcja utworu Hosseini’ego jest szybka i wartka. Okładka książki bardzo mi się podoba. Jest na niej niebieski latawiec. Znajdziecie go również w treści książki.
Mądra, piękna powieść, pokazuje nam, że nie zawsze wszystko znika z naszej pamięci tak jak chcemy. Ale jeśli się postaramy, możemy odkupić swoje przewinienia.
Polecam. Naprawdę.
Opis:
Dwunastoletni Amir pragnie wygrać zawody latawców. Jednak dzień zawodów zapada jemu i jego przyjacielowi w pamięci na zawsze. Ponad to monarchia w Afganistanie upada. Każdy z dwóch chłopców zaczyna swoje życie. Czy Amir zapomni o tym, co wydarzyło się w dniu zawodów?
Cytat:
„Tak to już jest, gdy się puszcza latawce – myśli wędrują wraz z nimi”

[25] J. K. Rowling "Baśnie Barda Beedle'a"



Wydawnictwo Media Rodzina, 2008
Literatura angielska
Ocena: 6/10

Moje zdanie:
Ta książka Rowling jest świetnym dopełnieniem sagi o przygodach Pottera. Wspominane w siódmym tomie baśnie Beedle’a poznajemy dokładnie. Całą ich treść. Książka mieści 5 baśniowych opowieści. Mnie najbardziej podobała się „Fontanna Szczęśliwego Losu” i oczywiście „Opowieść o trzech braciach”. Uważam jednak, że komentarze Dumbledore’a mimo swej interesującej treści są za długie. Polecam wszystkim wielbicielom magicznego świata stworzonego przez Rowling. Sądzę, że miłośnicy braci Grimm też się nie zawiodą.
Opis:
Książka zawiera 5 różnych baśni. Każda z nich jest inna, w każdej spotkamy postacie o innych charakterach. Dobre i złe. Głupie i mądre. Z każdej baśni wypływa morał. Komentarze Albusa Dumbledore’a ujawnią wiele ciekawych sytuacji z życia szkoły. Książka bardzo ucieszy każdego fana twórczości J. K. Rowling,
Cytat:
„Zapłać mi owocem swojej pracy”

[24] Ewa Ostrowska "Głupia jak wszyscy"



Wydawnictwo Skrzat, 2009
Literatura polska
Ocena: 7/10

Moje zdanie:
Książka króciutka (94 str.), ale bardzo fajna. Przeczytałam ją w ciągu godziny. Akcja „Głupiej” toczy się na przestrzeni kilku dni i głównie w prywatnym liceum. Poznajemy klasę Bogny. Znajdziemy tutaj plotkarę, lalusia a la lowelas, Jolkę, która w gruncie rzeczy jest całkiem OK. Nauczyciele są tutaj pokazani z bardzo negatywnej strony. Moim zdaniem książka buduje tutaj jakiś dziwny obraz liceum. Taki, mało przyjazny. Ale może to, dlatego, że tak do szkoły odnosi się Bogna. Najbardziej podoba mi się zakończenie. Ciekawe jak potoczyłyby się dalsze losy bohaterów. Polecam.
Opis:
Bogna próbuje zaaklimatyzować się w nowym liceum. Jednak nie czuje więzi z ludźmi, którzy pochodzą z bogatych rodzin. Mimo wszystko klasa będzie musiała wspólnie podjąć prawdziwie dojrzałą decyzję. Czy Bogna przekona się do swoich rówieśników?
Cytaty:
„ – Idiotyzmy raczej! Godność! Sprawiedliwość! Naiwne bajeczki dla grzecznych przedszkolaków! Święty Mikołaj wam się kłaniał!”

„Ja córka nauczycielki z podrzędnego liceum, i ona, córka dozorcy. Cała reszta to markowe, wyższe półki. Potomstwo spłodzone przez mecenasów, lekarzy, docentów, profesorów wyższych uczelni.”

[23] Ewa Nowak "Diupa"



Wydawnictwo Egmont, 2008
Literatura polska
Ocena: 8/10

Moje zdanie:
Druga część serii Ewy Nowak. Musze przyznać, że także bardzo fajna. Chociaż spodziewałam się bliższego powiązania z Gwidoszami („Wszystko tylko nie mięta”). Ale są tylko przyjaciółmi. Jedna z bohaterek ma genialne imię: Damroka. Musze przyznać, ze nie spotkałam się z takim imieniem. Rodzeństwo Rybackich ma bardzo ciekawie dobrane imiona: Wiktor i Wiktoria. I tytułowa Diupa. Po prostu cudowna papuga. Wprowadza wiele zamieszania do spokojnej rodziny Rybackich. Niezły pomysł z przywoływaniem zimy. Ciekawe czy działa w drugą stronę? ;) Rzecz jasna są też problemy uczuciowe bohaterów. Ale równoważą je inne niecodzienne zdarzenia rodzinne. Polecam.
Opis:
Wiktor i Wiktoria. Niby takie zwykłe rodzeństwo. A ile problemów na nastoletniej głowie! Reszta rodziny, także ma swoje małe tajemnice. Babci, jak dotąd pannie na wydaniu, marzy się ślub. Wiktor spotyka Damrokę. Wika plącze swoje życie tak bardzo, że bardziej chyba się nie da. Nie mały udział w życiu Rybackich ma Diupa, papuga z nikąd. Czy ta niezwykłą papuga będzie inspiracją do ksiązki? Jak Wika rozwiąże swoje problemy?
Cytat:
„Ojciec wychylił się z kuchni w fartuchu z napisem SZANUJ MĘŻA SWEGO MOŻESZ MIEĆ GORSZEGO”

„Homo sapiens to żaden szczególnie wyróżniający się gatunek”

„Miłość to taki wypełniacz. Zastępuje wszystko”

czwartek, 17 czerwca 2010

[22] Ewa Nowak "Wszystko tylko nie mięta"



Wydawnictwo Egmont, 2002
Literatura polska
Ocena: 9/10

Moje zdanie:
Książka fantastyczna. Jedna z najciekawszych książek, które są wpisane na listę konkursową (lista tutaj). Przeczytałam ją w dwa dni. Genialna rodzina Gwidoszów. Malwina i Kuba są świetnymi postaciami. Jednak, uważam, że to jest książka na jeden raz. Następny raz możesz ją czytać jakiś rok później. Co nie zmienia faktu, że jest to jedna z najzabawniejszych książek, jakie czytałam. Ciekawa, wciąga. Taka lekka lekturka na te, jeszcze niewyraźne, niby wiosenne popołudnia.
Opis:
Kuba i Malwina chodzą do liceum. Ich uczucia są strasznie pogmatwane. Zakochany Kuba sam sobie ubliża, a jego siostra Malwina popada w kompleksy. Do tego problemy z chłopakami. Dodajmy zdrowe odżywianie zapoczątkowane przez mamę i małą siostrzyczkę Marynię, która jeśli chodzi o prokreację, jest nieźle obkuta. Jak zakończą się nie tylko uczuciowe problemy rodzeństwa?
Cytat:
„(…) Zachował się jak bydlę. Jesteś pan kretyn i imbecyl — myślał sobie całą drogę powrotną. Ona mnie teraz znienawidzi. Widziałem, jak zesztywniała. To cud, że nie dostałem po gębie. Jezu, jaki ze mnie palant — i Kuba z całej siły walnął głową w najbliższe drzewo. Aż mu ulżyło.”

[21] Sue Monk Kidd "Skretne życie pszczół"



Tytuł oryginalny: „The Secret life of Bees”
Wydawnictwo Albatros, 2005
Literatura amerykańska
Ocena: 10/10

Moje zdanie:
Jedna z najpiękniejszych książek jakie czytałam. Podchodziłam do niej dwa razy. Za drugim się wkręciłam i w ciągu niecałych czterech dni przeczytałam od deski do deski. Książka Kidd uczy przyjaźni, szacunku i nadziei na to, że kiedyś będzie lepiej. Powieść jest „zaopatrzona” w mądre i pięknie zarysowane postacie. Cała masa wartościowych cytatów. Piękne opowieści o Marii. „Sekretne życie pszczół” zawiera również króciutkie notki z fachowych książek o pszczołach. No i co tu dużo mówić: prawdziwie ‘babska’ książka. Mężczyźni tu występują właściwie w ilościach szczątkowych ;) .
Obejrzałam też ekranizację utworu Kidd i muszę przyznać, ze nie ma wielkich różnic. Może poza cukierkami ślazowymi (zostały zastąpione krakersami). Może trochę inaczej wyobrażałam sobie niektóre postacie. Natomiast bardzo podobała mi się postać August. Zarówno w książce, jak i w filmie.
Naprawdę polecam.
Opis:
Życie nastoletniej Lily to pasmo nieszczęść i smutku. Ojciec nie do pozazdroszczenia, matka zginęła, gdy dziewczyna była dzieckiem. Jej najbliższą osoba jest czarnoskóra niania – Rosaleen. Kiedy pewnego razu wpadają w tarapaty, wyruszają do Tiburon. Właśnie wtedy w ich życiu zachodzą olbrzymie zmiany…
Cytaty:
„Zbudziła się we mnie jakaś bezczelność, coś śmiałego, co dotąd było zamknięte na klucz”
„Żyłyśmy miodem. Łykałyśmy łyżkę rano, żeby się rozbudzić, i łyżkę wieczorem, żeby zasnąć”
„August twierdziła, że miód jest ambrozją bogów i szamponem bogiń”
„Trzeba marzyć o rzeczach, o których się nigdy nie słyszało”
„Pszczoły mają swoje sekretne życie, o którym nic nie wiemy”

[20] Izabela Sowa "Agrafka"



Wydawnictwo Nasza Księgarnia, 2009
Literatura polska
Ocena: 4/10

Moje zdanie:
Zarówno opis książki zamieszczony na tylnej okładce, jak i okładka zachęciły mnie do przeczytania książki. Ale zawiodłam się. Wydawało mi się, że to będzie o typowym buncie, ucieczkach z domu, złości, kompletnym olewaniu rodziców itp. Wywnioskowałam to z tego zdania „Na obrazie bez skazy pojawi się kilka bolesnych rys…”. Jak dla mnie ta książka jest kompletną klapą. Dziadek mający trochę zbuntować główną bohaterkę, pojawia się za późno. Uważam, że książka nie posiada konkretnego zakończenia. Były, rzecz jasna momenty, które mi się podobały. Nie podobają mi się też słowa typu „Bosh”. Mimo, że powieść ma zaledwie 240 stron, czytałam ją strasznie długo. Nie polecam.
Opis:
Miłka, ma wszystko, o czym marzy przeciętna nastolatka: ciuchy na każdy sezon, wakacje na życzenie, mieszka w apartamencie. Jednak dziewczyna, chce przestać kroczyć drogą ‘wydeptaną’ przez siostrę. Najmniej oczekiwanym sprzymierzeńcem w walce o własne zdanie, staje się jej dziadek. Jaką tajemnicę skrywa Pierwsza? Czy Miłka uratuje bezdomnego pieska? I kogo spotka na swojej drodze?

[19] Christiane Felscherinow "My, dzieci z dworca ZOO"



Wydawnictwo Iskry, 2007
Literatura niemiecka
Ocena: 10/10

Moje zdanie:
Książkę wzięłam zamiast „Pamiętnika narkomanki” i nie bardzo wiedziałam co o niej myśleć po przeczytaniu słów zapisanych na tylnej okładce. Sam początek książki, czyli opowieść o zniszczonym dzieciństwie, zapowiadał, że lepiej nie będzie. Christiane opisuje każdy krok swojego nałogu. Jednak zerwanie z nim staje się coraz trudniejsze, gdy sięga po heroinę. Powieść wzruszająca, zmuszająca do myślenie, choć czasem okrutna. Szczerze polecam.
Opis:
Lata 70 ubiegłego wieku, Niemcy. W jednej z najgorszych dzielnic Berlina Zachodniego mieszka dziewczynka. Życie nie obchodzi się z nią łaskawie. Znajduje koleżankę. W tym miejscu zaczyna się przygoda z narkotykami. Od lżejszych do coraz cięższych. Czy Christiane uda się zerwać z nałogiem?
Cytat:
„Bo między ćpunami nie ma przyjaźni. Jesteś kompletnie sama. Zawsze jesteś sama. Wszystko inne to urojenie."

[18] Jacek Dukaj "Wroniec"



Wydawnictwo Literackie, 2009
Literatura polska
Ocena: 7/10

Moje zdanie:
Dukaj w baśniowej formie pokazuje nam grudniową noc 1981 roku. Książka trochę trudna, chyba ze względu na temat. Autor posługuje się prostym, nieskomplikowanym językiem. Powieść Dukaja obfituje w gry słowne, sama książka jest wzbogacona rysunkami. Bardzo ciekawą postacią jest Pan Beton. Przeczytałam ją, dość szybko. Polecam.
Opis:
Rodzinę małego Adasia nawiedza Wroniec. Chłopiec zaczyna swoją przygodę, kiedy zabiera go do siebie Pan Beton. Musi odnaleźć mamę, tatę, babcię i malutką siostrzyczkę. W czasie poszukiwań spotyka Milipantów, MOMO, Maszynę Szarzynę. Czy rodzina małego Adama znów będzie razem?
Cytat:
"Pan Najnajnajoporniejszy mógł być tylko Elektrykiem."

[17] Małgorzta Musierowicz "Sprężyna"



Wydawnictwo Akapit Press, 2008
Literatura polska
Ocena: 5/10

moje zdanie:
Kolejna książka o przygodach rodu Borejków. Mimo, że lubię
książki Musierowicz, ta autentycznie nie przypadła mi do gustu. A
szczególnie Laura, Łusia i Ida, którą kiedyś bardzo lubiłam. Natomiast,
z niecierpliwością wyczekiwałam momentów, w których pojawiają się
Józinek, Ignacy Grzegorz, wujek Florek i Pulpa. Poza postaciami
ogólnie nie najgorzej.
Opis:
Laura, dziewczyna o cudownym głosie, dostaje list, od byłego
narzeczonego. Następnie spotyka nieznajomego, dla którego
traci głowę. Cierpliwie poszukuje obiektu swoich westchnień. W
międzyczasie mama Laury, Gaba, miała wypadek, a Łusia i dziadek
Namawiają Tygrysa do występu w szkole młodszej kuzynki.
Czy Laura znajdzie swoją miłość?
Cytat:
"Stoję w obliczu zakochania"

[16] Sue Townsend "Adrian Mole. Męki dorastania"



Tytuł oryginalny: „The Growing Pains of Adrian Mole”
Wydawnictwo W.A.B, 2009
Literatura angielska
Ocena: 7/10

moje zdanie:
Świetnie się bawiłam czytając pamiętnik Adriana Mole'a. Townsend
opisuje niemal każdy dzień nastolatka. Poznajemy również bardzo
oryginalną i zabawną rodzinę Adriana. Wszystko jest pisane prostym,
lekkim językiem. Podsumowując: książka idealna na ziemni szare
popołudnia i wieczory.
opis:
Adriana, jak każdego człowieka, spotyka okres w życiu, nazywany
dorastaniem. W związku z tym nieszczęsnym fragmentem życiorysu
chłopak przeżywa wszystko, co wokół niego się dzieje. Wszystko zapisuje z
pamiętniku. A jest tego nie mało: romanse rodziców, kłopoty
z dziewczyną, narodziny siostry, ucieczka z domu i niesamowite urodziny.
cytat:
"Kiedyż, ach, kiedyż znajdę miejsce na tarło?"*

* nie jestem pewna czy dokładnie tak, ale na pewno
podobnie.

[15] Henryk Sienkiewicz "Krzyżacy"



Wydawnictwo Greg, 2009
Literatura polska
Lektura szkolna
Ocena: 8/10

Moje zdanie:
Do „Krzyżaków” zabierałam się bardzo długo. Jednak, kiedy już się porządnie wkręciłam to nie mogłam przestać. Początkowo bardzo odrzucała mnie postać Danusi Jurandówny, której nie lubię. Jednak uparcie czytałam dalej. No i dobrnęłam do końca. Wiadomo, klasyka, a mało tego ciekawa. Z pewnością jeszcze wrócę do tej książki.
Opis:
W gospodzie „Pod Lutym Turem” spotykają się Danuśka i Zbyszko. Ślubowanie pod wpływem impulsu, nie wróży dobrze młodzikowi. Niespodziewanie główny bohater staje przed sądem. Jak zakończy się wielka miłość Jurandówny i „Rycerzyka”? Czy dojdzie do wojny polsko-krzyżackiej?

[14] Henryk Sienkiewicz "Latarnik"



Wydawnictwo Greg, 2007
Literatura polska
Lektura szkolna
Ocena: 6/10

Moje zdanie:
Nowela. Jedna z, kilkunastu jakie przeczytałam (nie tylko Sienkiewicza). I nie wyrażę się o niej ani zachwytami, ani bluźnierstwami. Nowele raczej nie podchodzą mi, a jeśli już to musi być to coś nietuzinkowego. „Latarnika” zaliczam jednak do nowel, które oceniam na jakiś tam ‘plus’. Chyba ze względu na wątek mocno patriotyczny. No i te fantastyczne opisy. Krótkie, a więc polecam na wieczór.
Opis:
Skawińskiemu, wieloletniemu tułaczowi, nie jest obca żadna praca. Chcąc spokoju zostaje latarnikiem w Aspinwall. Gdy już zaczyna tam normalnie żyć i zaczyna wierzyć w koniec życiowej tułaczki. Jednak los znów krzyżuje jego plany. Czy Skawiński zostanie w Aspinwall? Czy będzie musiał wrócić do swej tułaczki?

[13] Dorota Terakowska "Samotność bogów"



Wydawnictwo Literackie, 2000
Literatura polska
Ocena: 1/10

Moje zdanie:
Druga książka Terakowskiej, która mnie nie zachwyciła. Prawdę mówiąc myślałam, że ta książka będzie lepsza od „Tam gdzie spadają Anioły”, a jednak zawiodłam się. Książka nie porwała mnie w wir wydarzeń, nie wciągnęła mnie tak, bym straciła poczucie czasu. Być może, dlatego, że nie zachwyca mnie srogi Bezimienny. Być może, dlatego, że do książek Terakowskiej mam ogólne uprzedzenie (za wyjątkiem dwóch, czy trzech). „Samotność Bogów” nie zaciekawiła mnie wystarczająco. Kolejna pozycja Terakowskiej, którą podsumowuję: „nie”.
Opis:
Plemię Jona porzuciło wiarę w swoje pierwotne bóstwa, na rzecz Boga Dobroci. Lecz zapominając o swej pierwszej wierze, zapomnieli także o Bezimiennym. Pewnego razu Jon przekracza rzekę-granicę. Co stanie się po przejściu granicy? Jak zakończy się historia Jona?

[12] Dorota Terakowska "Tam gdzie spadają Anioły"



Wydawnictwo Literackie, 2007
Literatura polska
Ocena: 3/10

Moje zdanie:
Książkę czytałam w wielkich mękach. Zabierałam się do niej prawie miesiąc. Nie widzę nic ciekawego w ciągłym czytaniu o dwóch Aniołach i ich historii. Były może dwa momenty gdzie zaczynało robić się obiecująco i… kicha. Nie podobała mi się w ogóle postać Ewy i pani Samej. W nagłą przemianę matki dziewczynki też nie wierzę. Najbardziej przekonywująca dla mnie osobą był zdecydowanie ojciec. Poza tym bohaterowie jak i niektóre okoliczności mnie drażniły. Nie polecam.
Opis:
Po stracie Anioła małą Ewę zaczynają spotykać nieszczęścia. Rodzina dziewczynki nie przywiązuje do tego wielkiej wagi. Pewnego popołudnia niedaleko zamieszkania Ewki schronienie znajduje Bezdomny. Jaką rolę odegra w życiu dziewczyny Bezdomny? Co on ma wspólnego z Aniołem? Jak zakończy się historia Ewy?

[11] Frances Hodgson-Burnett "Tajemniczy ogród"



Tytuł oryginalny: „The Secret Garden”
Wydawnictwo Rytm, 2007
Literatura angielska
Ocena: 7/10

Moje zdanie:
Książkę czytałam we wakacje. Z racji deszczu trzeba było zamknąć się w domu z herbatką. Książka ukazuje siłę przyjaźni, przemiany bohaterów. Główne postacie mimo różnic charakterów i innego podejścia tworzą fantastyczną trójkę przyjaciół. Burnett chyba chciała nam pokazać, że wzajemne zaufanie pozwala nam dokonywać rzeczy niemożliwych i niezwykłych. Powieść niesamowicie wciąga. Jeden z najpiękniejszych momentów jest z pewnością na końcu.
Opis:
Mary, która całe swoje dotychczasowe życie spędziła w Indiach musi przenieść się do Anglii. Wuj, który zabiera ją do tego kraju słynącego z deszczu jest dziwnym człowiekiem. Rozpieszczona dziewczynka poznaje dwóch chłopców: Małego Radżę (tak jest nazywany jeden z nich) i niezwykłego Dicka. Jak będzie wyglądał ich przyjaźń? I co z tym ogrodem?

środa, 16 czerwca 2010

[10] Dorota Terkowska "W krainie kota"



Wydawnictwo Literackie, 2007
Literatura polska
Ocena: 9/10

Moje zdanie:
Przeczytałam nie dawno. Kolejna ksiązka Terakowskiej, która mnie zachwyciła. Wciągnęła mnie w wir niesamowitych przygód i magii. Z reguły nie kręci mnie fantastyka połączona z naszym ziemskim nie magicznym światem. Jak widać wyjątek potwierdza regułę. Zachwyciła mnie sama, tytułowa ‘Kraina’. Tajemnicze groźne postacie, dziwne imiona i ten tarot… Moim (MOIM) zdaniem polscy autorzy piszą świetne książki. Rzecz jasna nie wszystkich lubię i nie wszystkie ksiązki trafiają do mojego serca. Jednak Terakowska urzeka. „W Krainie Kota” jest świetną mieszanką fantastyki i przygodówki. Jeśli nosicie się z zamiarem sięgnięcia po tą książkę, uprzedzam: zaczyna się mało ciekawie. Lecz po za tym drobnym nieznaczącym uchybieniem, jest to genialne dzieło.
Opis:
Ciężarna Ewa zjada w nocy jakiś dziwny korzeń. Nie wiadomo, po co i na co. Kilka miesięcy później w jej domu zjawia się bardzo niepospolity kocur. Zwierzak świetnie rozumie się z synkiem Ewy. Pewnego razu wspólnie zasypiają. I właśnie tu rozpoczyna się ich przygoda. Co TAM się zdarzy? Jak będzie wyglądało życie Ewy i Jonyka TU? I o co chodzi z tym Tarotem?

[9] Dorota Terakowska "Poczwarka"



Wydawnictwo Literackie, 2007
Literatura polska
Ocena: 10/10

Moje zdanie:
„Poczwarka” to pierwsza książka autorstwa Terakowskiej, którą przeczytałam. I jestem zadowolona. Lubię książki polskich pisarzy/pisarek. Tematyka książki do łatwych z pewnością nie należy. To nie jest leciutka książka o pierwszej miłostce czy kłopotach nastolatki. Czasami nudnawa, mogą zirytować fragmenty gdzie akcja toczy się w Rajskim Ogrodzie. Przeczytanie jej nie zajęło mi wiele czasu. Kiedy pytałam koleżanki o zadnie na temat „Poczwarki” opinie były pozytywne. Mimo, że ta książka mnie urzekła, podobnie jak trzy inne tej samej autorki, dwie mnie kompletnie nie wciągnęły. Jeśli jednak chodzi o „Poczwarkę” to gorąco polecam.

Opis:
Adam i Ewa są młodym małżeństwem. Gdy rodzi im się córka Marysia, nazywana Myszką ich świat bezpowrotnie staje na głowie. Matka nie poddaje się, radzi sobie jak może. Ojciec dziewczynki jednak całe dnie spędza w pracy, a później zamyka się w swoim gabinecie słuchając Mahlera. Dlaczego ich życie tak wygląda po narodzinach dziecka? Jak wygląda świat upośledzonej Myszki?

[8] Karol (Charles) Dickens "Opowieść wigilijna"



Tytuł oryginalny: „A Christmas Carol”
Wydawnictwo Zielona Sowa, 2009
Literatura angielska
Ocena: 10/10

Ta książka Dickensa jest pierwszym tomem z cyklu Opowieści Wigilijnych. Kolejne to „Dzwony” i „Świerszcz za kominem”. „Opowieść wigilijna” miała przede wszystkim wyciągnąć pisarza z długów.

Ebenezer Scrooge jest ‘starym skąpcem’ można by rzec. Samotnik, stroni od ludzi, chce pomnażać tylko swój majątek. W pewna wigilijną noc zjawia się u niego duch jego zmarłego przyjaciela. Ebenezer nie wierzy w to, co widzi. Po tej niespodziewanej wizycie następują jeszcze trzy spotkania z duchami Świąt Bożego Narodzenia. Jak wpłyną na Scrooge’a te ‘objawienia’ duchów?

No cóż zanim sięgnęłam po tę książkę Karola Dickensa sądziłam, że to będzie kolejna strasznie nudna powieść opowiadająca o starym, skąpym głupcu i nawracających duszkach. I w ten cudowny sposób twór angielskiego pisarza pozytywnie mnie zaskoczył. Nawet sama nie spostrzegłam, kiedy przeczytałam. Fantastyczne opisy, duchów, pomieszczeń, itp. Jeden z momentów zapadł mi szczególnie w pamięci (pamiętacie może scenkę ze szczęką?). Moją ulubioną postacią był ostatni z Duchów. Dla porównania obejrzyjcie ekranizację z 1999 roku. Polecam.

[7] Matra Fox "Westchnienia jak morskie huragany"



Wydawnictwo Siedmioróg, 2000
Literatura polska
Ocena: 7/10

Ta książka jest drugim tomem serii „Pierwsza miłość”. Pierwszy raz została wydana w 1999 roku. W dalszych notkach będą inne książki Fox.
Mateusza spotyka dziwny rodzaj miłości, który jakby układa mu życie. Chłopak jest zakochany w swojej polonistce. Kobieta ma męża i dziecko. W końcu nas bohater pragnie wyznać swoje uczucie nauczycielce… Jak się potoczą losy Mateusza i polonistki?
Po książkę sięgnęłam po części z przymusu. Miałam konkurs z twórczości Marty Fox, więc przeczytałam. Po jej przeczytaniu moje podejście do tej książki zmieniło się z obowiązku do czystej przyjemności. Dla mnie temat książki bardzo rzadko spotykany. Wspaniale napisana, świetne wplecione wiersze Haliny Poświatowskiej. Naprawdę zachęcam do przeczytania jej. Bardzo podobała mi się okładka.

[6] Philippa Gregory "Błazen królowej"



Tytuł oryginalny: „The Queen's Fool”
Wydawnictwo Książnica, 2009
Literatura angielska
Ocena: 9/10

To pierwsza książka Gregory, którą przeczytałam. Obowiązkowo sięgnę po inne.
Rok 1548. Żydowski drukarz z córką ucieka do Anglii przed Inkwizycją z Hiszpanii. Hanna, córka drukarza, zostaje przyjęta na dwór królewski, jako błazen królewski. Na tronie zasiada obecnie chorowity syn Henryka VII. Jego dwie siostry - Maria i Elżbieta – rywalizują między sobą, każda ma nadzieję zasiąść na tronie po Edwardzie. Hanna zostaje wplatana w intrygę. Jak zakończy się rywalizacja między córkami Henryka? Jak będzie wyglądało życie Hanny? Komu można wierzyć?
Książka, dość gruba. Mimo, że Hanna i jej rodzina to postacie fikcyjne, wielu Żydów, żyjących w Europie miało podobne życie. Tłem, a właściwie ważnym wątkiem są czasy rywalizacji o koronę po Henryku VII. Zarówno on jak i jego potomstwo są głośnymi postaciami historycznymi.
Jeżeli ktoś lubi powieści historyczne to idealna książka dla niego. Osoby, które interesują się czasami Tudorów, (czyli takie jak ja) także powinny po nią sięgnąć. Świetna powieść. Naprawdę.

[5] Ruth White "Wierzba płacząca"

Tytuł oryginalny: „Weeping Willow”
Wydawnictwo Edytor, 1995
Literatura amerykańska
Ocena: 10/10

Jeżeli znajdę gdzieś kolejną książkę Ruth White, zrobię niemal wszystko, by ją przeczytać.
Nastoletnia Tiny Lambert była nietowarzyska i nieśmiała, lubiła swój własny mały świat. Oprócz standardowych problemów (m. in. znalezienie przyjaciół) dziewczynę spotyka coś, co nie każdy odczuł na własnej skórze. Ojczym wyrządził jej wielka krzywdę. Czy Tiny uchroni siostrę? Jak bardzo okaże się pomocna wyobraźnia?
„Wierzba płacząca” wpadła mi w ręce przypadkiem. Z czystej ciekawości wypożyczyłam ją. Książka mnie oczarowała. Urzekała mnie historia tej dziewczyny, ponieważ nie spotkałam się jeszcze z takim tematem w powieści. White pokazuje, że magiczny świat wyobraźni, może pomóc.

[4] Shaine Cassim "Felix i ja"



Tytuł oryginalny: „Felix Delaunay et moi”
Wydawnictwo Zielona Sowa, 2007
Literatura francuska
Ocena: 6/10

„Felix i ja” jest książka dla młodzieży. Napisana została przez francuską pisarkę S. Cassim.
Cécile Dupré bardzo przeżyła wyjazd z ukochanego Bordeaux, do stolicy Francji. Wydaję jej się, że nie wytrzyma w Paryżu tygodnia. Jednak zawsze jest przy niej jej wujek Clement. Potem całkiem przypadkiem zapoznaje się z Isabelle. Spotyka także tytułowego Felixa. Chłopak zachowuję się… dziwnie, można by rzec. Natomiast Clement poznaje piękną Agathe… Co połączy Cile i Felixa? Dlaczego chłopak tak dziwnie się zachowuje? Jak zakończy się znajomość Clementa i Agathe?
Książka jest cienka. Swobodny język, zabawne sytuacje. Klimat Paryża urzeka, mimo, że miasto może wydawać się zblazowane i przereklamowane. Po za tym lubię książki z francuskimi i angielskimi miastami miasteczkami w tle. Ładnie napisana lekka lekturka, obowiązkowa na lato, szczególnie dla tych, którzy nie mogą się spędzić tam wakacji. „Felix i ja” jest przeze mnie nazywana książką ‘jednopopołudniową’.

[3] Irena Jurgielewiczowa "Ten obcy"



Wydawnictwo Nasza Księgarnia, 2009
Literatura polska
Lektura szkolna
Ocena: 9/10

„Ten obcy” aktualnie znajduje się w programie lektur dla klas VI szkoły podstawowej. Książka została wpisana na Listę Honorową H. Ch. Andersena. Irena Jurgielewiczowa napisała także książkę Pt. „Inna?”, w której występują ci sami bohaterowie.

Pewnego pochmurnego, lipcowego dnia czwórka przyjaciół znajduje na Wyspie śpiącego chłopaka. Wspólnie postanawiają mu pomóc. Próbują się dowiedzieć się kim jest i co go tu sprowadza. Początkowo Zenek nie chce im tego powiedzieć… Kim jest Zenek i czego szuka w Olszynie?

Czyta się przyjemnie i szybko. Przygody, które przeżywają bohaterowie wciągają bez reszty i sprawiają, ze chce się stać jednym z nich. Książka ta jest jedną z najbardziej lubianych przeze mnie książek polskiej autorki. Jak widać nie wszystkie lektury są beznadziejne. „Tego obcego” przeczytałam w ciągu jednego popołudnia. Jestem zachwycona ta książką. Lektura obowiązkowa nie tylko w szkole.

[2] Barbara Kosmowska "Buba"



Wydawnictwo Literackie, 2007
Liczba stron: 252
Literatura polska
Ocena: 8/10


„Buba” jest czwartą wydaną powieścią Barbary Kosmowskiej. Książka dorobiła się także nagrody głównej w konkursie „Uwierz w siłę wyobraźni” i kontynuacji Pt. „Buba – sezon ogórkowy”.

Buba ma szesnaście lat. Ma także zapracowanych rodziców, niezdecydowaną starszą siostrę i dziadka, który przepuszcza pieniądze w totolotka. Dziewczyna radzi sobie ze wszystkim sama. Zakochana w Adasiu, nie dostrzega, że ma wielbiciela… Ale w końcu nadchodzą zmiany i co się z tym wiąże, kłopoty i niedopowiedzenia… Czy Buba znajdzie pełnię szczęścia, którego szuka?

„Bubę” przeczytałam jednym tchem. Najbardziej ‘udaną’ postacią moim zdaniem jest dziadek Henryk. Z przyjemnością się czyta jego złośliwe komentarze i niestworzone opowieści. Prosty język, sympatyczne postacie oraz zabawne i czasem niedorzeczne sytuacje sprawiają, że książka wciąga.

Podsumowując książka idealna dla gimnazjalistów. Lubię książki polskich pisarek/pisarzy, jednak nie wszystkie spełniają moja oczekiwania. Ta podołała zadaniu i zachwyciła mnie. Wart poświęcić jedno czy dwa popołudnia na tą książkę.

[1] Amanda Quick "Fascynacja"



Tytuł oryginalny: „Dangerous”
Wydawnictwo Amber, 2006
Literatura amerykańska
Ocena: 5/10

„Fascynacja” to kolejna powieść Amandy Quick, określanej królową romansu historycznego.

Noc. Londyn. Panna Merryweather składa lordowi Angelsotne’owi wizytę o nieprzyzwoicie późnej porze. Próba odwiedzenia go od pewnego zamiaru, kończy się pomyślnie. Jednak coś za coś… Sebastian oczekuje rewanżu. Rewanż faktycznie nadchodzi, ale po krótkim czasie Patrycja znów zaciąga dług wdzięczności u tego dziwnego człowieka. Rewanż tym razem kosztuje ją nieco więcej niż ten poprzedni. Mało tego oboje zaczynają prowadzić własne śledztwo nad pewną tajemniczą sprawą morderstw, pełną intryg i ślepych zaułków… Czy główni bohaterowie zwierzą się sobie z wzajemnych uczuć? Czym spowodowane były morderstwa i perfidna intryga?

„Fascynacja” jest kolejnym genialnym romansem z niebezpieczną zagadką w tle. Jak wiadomo Quick pisała w epoce wiktoriańskiej, więc przewijają się wystawne bale, modnie ubrane kobiety, zamożni lordowie i Londyn, który cierpliwe znosi uroki sezonu. Czyta się lekko i płynnie. Czasem mogą przeszkadzać zwroty „milordzie” lub „panno”, jednak łatwo się przyzwyczaić, a dla weteranów romansu jest to czymś absolutnie na miejscu.

Polecam wszystkim zapalonym czytelnikom Amandy Quick. Ktoś, kto jest żądny tajemnic i zarazem miłości oraz namiętności zadowoli się tą lekturą. Krótko mówiąc książka obowiązkowa na jesienne popołudnia.