"Zawsze mnie smuci, kiedy ludzie spodziewają się po innych tego, co najgorsze, zamiast tego, co najlepsze. Czasem nie doceniamy młodzieży."

"Bóg nigdy nie mruga" R. Brett

środa, 11 lutego 2015

[154] Gayle Forman "Jeśli zostanę"

If I stay
Nasza Księgarnia, 2010
Liczba stron: 248
Literatura amerykańska
10/10

Gayle Forman to amerykańska pisarka. W Polsce ukazała się jej powieść - "Jeśli zostanę", a niedawno  również jej kontynuacja. We wrześniu ubiegłego roku do polskich kin weszła ekranizacja powieści.

Po tragicznym wypadku, w którym zginęli jej najbliżsi, Mia trwa w stanie dziwnego zawieszenia. Musi podjąć decyzję, czy walczyć o odzyskanie przytomności, czy też poddać się i umrzeć. Próbując rozstrzygnąć ten dylemat, wspomina dotychczasowe życie. Poruszająca książka o dającej wsparcie rodzinie, przyjaźni, samotności i znajdowaniu swego miejsca na ziemi, o umiejętności żegnania się z przeszłością i przyjmowania tego, co nadchodzi. „Jeśli zostanę” opowiada o potędze miłości i wyborach, których każdy z nas musi dokonać.

 "Chciałabym jej powiedzieć, że czasami nie ma się wyboru."

Książka w Polsce po raz pierwszy ukazała się w 2010 roku, a jej wznowienie we wrześniu. Osobiście twierdzę, że nowy tytuł, jak również tytuł filmowy oraz nowa okładka to mały koszmarek. Nie cierpię okładek filmowych, bo kojarzą mi się z komercją i dodatkową reklamą. I ktoś poleciał po tłumaczeniu (czyżby znów zabieg marketingowy?) i pojawiło się "Zostań, jeśli kochasz". Dobra, wiecie, co o tym myślę, zatem przejdę do meritum.

Na powieść rzuciłam się jak wygłodniała bestia. Fabuła wyglądała na ciekawą, więc miałam dość sprecyzowane oczekiwania. Na całe szczęście nie zawiodłam się na tej książce, rzec można nawet, że jestem szalenie zadowolona, bo przy tej lekturze dobrze i miło spędziłam czas. Powieść tę połknęłam (niemal) w dwa popołudnia. Kartki jakby same się przewracały, literaki jakby szybciej po sobie następowały. Co ciekawe - chwyciłam za tę książkę zanim jeszcze ją zekranizowano, wznowiono i w rekordowym tempie przetłumaczono jej kontynuację, która ukazała się pod tytułem "Wróć, jeśli pamiętasz".

Niezmiernie podobały mi się płynne retrospekcje, które zastosowała autorka. Nie odczuwałam drastycznego oderwania od trzonu głównego, czyli od sali szpitalnej, bo Gayle Forman delikatnie wprowadzała wspomnienia Mii. To pozwoliło poznać mi jako czytelnikowi życie dziewczyny, które toczyło się przed wypadkiem - jej rodzinę, pasję, miłość. Urzekło mnie wyjątkowe hobby bohaterki - granie na wiolonczeli. Moim zdaniem te wspomnienia są też swoistą "listą za i przeciw", która zadecyduje, czy Mia odejdzie czy zechce zostać przy życiu. Prawdę mówiąc do samego końca zastanawiałam się jakiego wyboru dokona dziewczyna, a jest to wybór dramatyczny i bolesny, nie tylko dla niej. Natomiast jeśli chodzi o pozostałych bohaterów, to na uwagę zasługuje także chłopak Mii oraz jej przyjaciółka. Oboje odrywają w jej życiu bardzo ważne role, o czym przekonają nas wspomnienia głównej postaci powieści.

Zakończenie było... bardzo ciekawie zrobione. Dla mnie w jakiś sposób niespodziewane, choć myślę, że czytelnik mniej bujający w obłokach wpadnie na pomysł zakończenia tejże książki.

Film być może obejrzę, natomiast z pewnością i zainteresowaniem sięgnę po kontynuację. Jeśli ktoś jakimś cudem jeszcze nie czytał tej powieści, to zachęcam, bo można spędzić z nią ciekawe i nienudne popołudnie lub wieczór.

3 komentarze:

  1. Widzę, że książka podobała ci się znacznie bardziej niż mnie. Jak widać, ilu czytelników- tyle opinii. Mnie najbardziej drażniły wplecione w fabułę retrospekcje, które w moim mniemaniu, w znacznym stopniu spowalniały akcje. Mimo to i tak chce obejrzeć ekranizacje tej powieści, gdyż chce porównać obie wersje.

    OdpowiedzUsuń
  2. ja tę powieśc tez czytałam dawno, pod pierwotnym tytułem, nawet się nie spodziewając że dostanie zekranizowana. gdy pierwszy raz zobaczyłam zwiastun filmu przez chwilę zastanawiałam się - ooo "jeśli zostanę" w kinie? ale nie byłam pewna czy to na pewno to, własnie prze tę zmianę tytułu. co do książki - wydaje mi się raczej zwyczajna, prosta. film więc oceniam podobnie. jak dla mnie średnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam w planach tę książkę, mam nadzieję, że szybko trafi w moje ręce :)

    OdpowiedzUsuń