"Zawsze mnie smuci, kiedy ludzie spodziewają się po innych tego, co najgorsze, zamiast tego, co najlepsze. Czasem nie doceniamy młodzieży."

"Bóg nigdy nie mruga" R. Brett

piątek, 2 lipca 2010

[37] Małgorzta Musierowcz "Szósta klepka"




Wydawnictwo Akapit Press, 1998
Literatura polska
Ocena: 10/10

Moje zdanie:
Jest to moja ulubiona książka pani Musierowicz. Chyba jedyna z całej Jeżycjady, która tak naprawdę mnie urzekła. Dlaczego?
Po pierwsze wszystko dzieje się w Poznaniu (ja sama mieszkam niezbyt dalekiej miejscowości). Akcja tej książki obraca się właściwie na jednej ulicy. Jest to ulica Słowackiego, przy której mieszka Cesia ze swoją zwariowaną rodziną.
Po drugie rodzina Żaków. W ich domu panuje prawdziwie rodzinna atmosfera. I nie jest to rodzina jakich wiele. Zwariowani, rozgadani, spontaniczni. Całą rodziną podejmują decyzję, że do ich siedmioosobowej rodziny na jakiś czas dołączy ciężarna Krystyna.
Po trzecie sama Celestyna jest świetna. Bardzo ładnie wykreowana postać nastolatki, która oprócz zmierzenia się z pierwsza miłością, musi poradzić sobie z upartą Danką, nieznośną siostrą i całą resztą lokatorów.
Po czwarte kuzyn Cesi – Bobcio. Chłopiec wprowadza do rodziny mnóstwo zamieszania. Rzuca na stół mysz przy rodzicach Tola, Bawi się w Nerona podpalając kalki Żaczka, urywa przed rodziną gryzonie, zadaje dziwne pytania i mało tego na pisankach maluje Hitlera.
Książka świetna, jednak typowa ‘młodzieżówka’ więc jeśli ktoś nie lubi tego gatunku, nich lepiej nie czyta, bo może się zrazić. Mimo wszystko ci, którzy lubią książki Np. pani Nowak powinni przeczytać też „Szóstą klepkę”.
Opis:
Celestyna Żak mieszka pod jednym dachem z rodzicami, dziadkiem, siostrą ciocią i kuzynem. Przy takim natężeniu osób w jednym mieszkaniu życie może być naprawdę ciężkie. Cesia, która czuje się niezauważana zawsze sprząta w kuchni, robi obiad. Pewnego dnia profesor Dmuchawiec wymusza na Cesi obietnicę, że wyciągnie z dwój Dankę. Uparta dziewczyna nie chce pomocy Cielęciny. Potem kłopotów jest więcej: brodacz, Hajduk, mała Irenka, Bobcio. Co zrobi Celestyna?
Cytat:
„- Słowem… - męczył się Żaczek. – Niejako… Słuchaj, Bobcio, a może ty sam mi powiesz, jak mam cię ukarać
-Zabij mnie. – zaproponował Bobcio, szczerze zainteresowany tą niecodzienną propozycją.”

5 komentarzy:

  1. Wiedziałam, że dziś dodasz nową notkę. Bardzo mi się podoba twoje zdanie i w 100% zgadzam się z tobą. Widze, że dzisiejsza recenzja jest nieco dłuższa od poprzednich ;P

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam pare książek Musierowicz, ale jakos nie przepadam za nią szczególnie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam na panią Musierowicz uczulenie. Kiedyś próbowałam coś jej przeczytać, ale utknęłam zaraz na początku, teraz już nawet nie pamiętam, co to było. Niektórzy jednak "Jażycjadę" uwielbiają - im pozostaje życzyć miłej lektury.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z "Jeżycjady" lubię tylko kilka pierwszych tomów. Ale moje kumpelka (Meme) wręcz Jeżycjadę ubóstwia ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. My tą książkę mieliśmy na lekturę w tym roku szkolnym:) A ten cytat co dałaś też był moim ulubionym;)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń