"Zawsze mnie smuci, kiedy ludzie spodziewają się po innych tego, co najgorsze, zamiast tego, co najlepsze. Czasem nie doceniamy młodzieży."

"Bóg nigdy nie mruga" R. Brett

poniedziałek, 18 października 2010

[48] Juliusz Verne "W 80 dni dookoła świata"



Tytuł oryginalny: „Le Tour de Monde en Quatre-Vingts Jours”
Nasza Księgarnia, 1989
Liczba stron: 214
Literatura francuska
Ocena: 9/10

Moje zdanie:
Do książki podchodziłam trzy razy i za trzecim udało mi się przeczytać. Fakt – czytałam ponad miesiąc, ale to przez mój marazm czytelniczy. Książka Verne’a bardzo mi się podobała.
W powieści jest straszna ilość tzw. paplaniny, czyli dużo opisów, mało dialogów. Ale ta paplanina jest pozytywna – ciekawa, wciągająca. To ona prowadzi akcję. Jeśli ktoś spróbuje ją ominąć to z książki nic nie zrozumie. I straci najlepsza część powieści ;)
Dialogi. Jak już powiedziałam wcześniej jest ich niewiele jak na dwustustronicową książkę. Jeżeli już natomiast są wprowadzają wiele ważnych dla akcji (i bohaterów) informacji.
Choć postać pana Fogga jest najistotniejszą w powieści, to dla mnie równie istotna jest postać Obieżyświata. Fantastycznie wykreowana ma nietuzinkową osobowość – cud, miód, ultramaryna ;).
Książkę bardzo polecam. Za jej pomocą w 80 dni zwiedzimy wiele miejsc i to nie wychodząc z domu ;)
Opis:
Pewnego dnia londyński dżentelmen Phileas Fogg przyjmuje zakład: w 80 dni odbędzie wycieczkę dookoła świata. Zabiera ze sobą wiernego Obieżyświata. Jednak wyrusza za nim inspektor Fix. Dlaczego za Foggiem wyrusza człowiek ze Scotland Yardu?
Przed nimi pełna przygód wyprawa dookoła świata. Choć niebezpieczeństwa spotykają za każdym rogiem, towarzyszą im także ciepłe uczucia, które będą bardzo potrzebne…
Cytaty:
„-Miałbym majstrować przy moim zegarku? Nigdy!
- W takim razie nie będzie się zgadzał ze słońcem.
- Tym gorzej dla słońca! (…) To ono będzie teraz spóźnione.”

„Gazety, tak jak niektóre zegarki, mają manię przyspieszania czasu (…)”

„-Niesłychane! Więc pan ma serce panie Fogg?”

„Zresztą co tam, Bank Angielski nie jest biedny, niech płaci.”

„Wiadomo przecież, że Anglicy, opanowani maniacką myślą, często posuwają się do ostateczności godnych pożałowania.”

PS. Polecam również luźną ekranizację powieści z 2004 roku. Świetna ;)

4 komentarze:

  1. Popularna książka. A ja jeszcze jej nie czytałam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Niby zapowiada się ciekawie, jednak jak na razie odpuszczę sobie przeczytanie tej lektury ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię tę książkę, a ekranizację widziałam w kinie - bardz dobra:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Książki nie czytałam, ale czuję, że mogłaby mi się spodobać :).

    Mani (duzo-czytam.blog.onet.pl)
    czemu nie ma możliwości wpisania adresu? :(

    OdpowiedzUsuń