"Zawsze mnie smuci, kiedy ludzie spodziewają się po innych tego, co najgorsze, zamiast tego, co najlepsze. Czasem nie doceniamy młodzieży."

"Bóg nigdy nie mruga" R. Brett

środa, 12 sierpnia 2015

[159] Krzysztof Bieleki "Sekretna mechanika rzeczywistości"




Akademickie Inkubatory Przedsiębiorczości, 2015
Liczba stron:  119
Literatura polska
8/10

Krzysztof Bielecki to autor książek bardzo nietypowych. Nie mieszczą się one w żadnym schemacie, są nietuzinkowe i szalone. Na swoim koncie autor ma m. in. „Defekt pamięci”, „Rekonstrukcję”, „Rezydencję” oraz „I nagle wszystko się kończy”.

Stolarz pracuje nad tajemniczym zleceniem. W mieście pojawiają się znani ludzie, których nie powinno tam być. Dziwaczna encyklopedia nigdy nie istniejącego świata zaczyna nabierać nowego znaczenia. A pewien niepozorny pracownik biurowy, żyjący na skraju wypalenia zawodowego, musi zmierzyć się z wydarzeniami wymykającymi się logice. „Sekretna mechanika rzeczywistości” to książka, która z powodzeniem zastąpi substancje psychoaktywne.

Z niecierpliwością oczekiwałam tej książki, nie ukrywam. I słusznie, bo jak się okazało była to niezwykła literacka przygoda. Historia ta jest (jak zwykle u tego autora) nietypowa, niespotykana nigdzie wcześniej. Zastanawiała mnie początkowo swoista odrębność wątków występujących na kartach tej dość skromnej objętościowo książki. Wydawały się być zupełnie niepowiązane, ba, nawet można by uznać, że jest niemożliwe aby je złączyć w finale. A jednak, tym razem tą wielowątkowość udało mi się przewidzieć po przeczytaniu około połowy historii.

Właśnie - przewidywalność. Ta książka, w porównaniu z poprzednimi okazała się dla mnie mniej zaskakująca, mniej szalona. Może odrobiny tego szaleństwa właśnie mi tu brakuje. Autor przyzwyczaił mnie już do rozwiązań, które w żaden sposób nie przychodzą mi do głowy, a „Sekretna mechanika rzeczywistości” okazała się dla mnie jasna i przejrzysta. Było to dla mnie niemałe zaskoczenie. Ta powiastka jest spokojniejsza, ale myślę, że nie jest to jej minusem.

„Sekretne mechanika rzeczywistości” to historia, która bardzo wciąga czytelnika. Trudno jest się oderwać od książki choćby na chwilę. Umiejętnie dawkowane elementy układanki pozwalają samodzielnie znaleźć rozwiązanie całej przygody. Przygody, która jest tak logicznie i wiarygodnie zbudowana, że wręcz trzeba w nią uwierzyć. Polecam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz