"Zawsze mnie smuci, kiedy ludzie spodziewają się po innych tego, co najgorsze, zamiast tego, co najlepsze. Czasem nie doceniamy młodzieży."

"Bóg nigdy nie mruga" R. Brett

wtorek, 27 lipca 2010

[39] Sherry Jones "Klejnot Medyny"



Tutył oryginalny: „The Jewel of Medina”
Wydawnictwo Otwarte, 2010
Literatura amerykańska
Ocena: 10/10

Moje zdanie:
Książkę kupiłam za 9 zł w Rossmannie. Cena mnie nie odstraszyła – tanie nie musi oznaczać kiepskie.
To powieść to ubarwiona historia Aiszy - najmłodszej żony Mahometa.
Książka ukazuje życie Aiszy w haremie, który z czasem jest co raz większy. Dziewczyna początkowo egoistyczna przeistacza się w kobietę pragnącą szczęścia męża i jego pozostałych żon.
Nad książką od czasu do czasu się uśmiechniemy widząc cięte riposty bohaterów, choć częściej będziemy ronić łzy. Nie tylko nad losem Aiszy.
Powieść pani Jones pokazuje także w bardzo ciekawym świetle samego Mahometa. Tutaj Prorok nie jest tylko wielki wysłannikiem Allaha, ale także zwykłym człowiekiem. Jak każdy przywódca musi zmierzyć się z wrogami, podejmować próby dyplomacji (często kończące się fiaskiem), staczać bitwy. Kłopotów często dokłada mu sama Aisza, która skutecznie wprowadza zamęt, ale też stara się pomóc. Choć trochę.
Podsumowując jest to kolejna pozycja z tzw. „literatury w spódnicy”. Powieść przedstawia delikatną (może raczej kruchą?) i trudną miłość w czasach walki o wolność wyznania i własne bezpieczeństwo.
Obowiązkowa lektura dla osobników płci żeńskiej, które chcą spróbować Sienkiewicza w wersji egzotycznej. Płeć brzydka czyta na własną odpowiedzialność ;)
Opis:
Dla sześcioletniej Aiszy niespodziewana Parda jest niespotykaną trudnością, która ma zapewnić jej dobre życie. Kilka lat później, gdy ma wyjść za mąż, nie wyobraża sobie swego życia u boku Mahometa. Jednak los lubi płatać figle. Jaka będzie historia Aiszy, jednej z najciekawszych postaci Islamu?
Cytat:
„Nikt nie dostrzegał jednak moich dziecięcych marzeń potrzaskanych u mych stóp, zdeptanych przez prawdę tak twardą i bezlitosną jak końskie kopyta.”

„Tu gdzie jesteśmy nabieramy prawdę w łonie jak źródlaną wodę i patrzymy jak przecieka nam przez palce. Prawdę trudno uchwycić. Trzeba ją przekazywać dalej, inaczej wsiąka w ziemię i zanika.” (piękny cytat, prawda?)

„Weź los w swoje ręce, bo inaczej on weźmie cię w swoje.”

6 komentarzy:

  1. Niby ciekawa pozycja, bo o samym Mahomecie i jego otoczeniu wiem raczej niewiele, jest tylko jedno ale. Wszystko, co czytałam do tej pory w tematyce "kobieta w świecie islamu", niosło ze sobą jakąś traumę. Chwilowo na traumy nie mam ochoty, może więc innym razem.

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja chciałam to kupić. Jednak zdecydowałam się na " Listy miłości". Może jednak się skuszę??

    OdpowiedzUsuń
  3. Moreni - tutaj traumy (jak na moje) nie ma. Możesz spokojnie czytać. Bo widzisz, ta książka wywołała tyle kontrowersji, ponieważ z niej wynika, że kobiety w VII w. n.e. miały więcej praw niż dziś. Możesz czytać. Jak by co - zwal wszystko na mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Klejnot medyny zobaczyłam już daawno temu, ale dopiero jakoś w tym miesiącu przyszła mi na taką książkę ochota :) Z wybranych przez ciebie cytatów najbardziej zrobił na mnie wrażenie ostatni, ale nie bede tutaj swojego zycia opisywac :D
    No i recenzja na plus.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio nawet miałam ją zakupić, ale kiedy miałam już iść do kasy to koleżanka mnie zagadała i zupełnie zapomniałam o tej książce:)

    OdpowiedzUsuń
  6. sorry za spam. informuję, że zmieniłem adres bloga ze swiat-tworzony-filmem.blogspot.com na krótszy www.gromadzik.blogspot.com . Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń