"Zawsze mnie smuci, kiedy ludzie spodziewają się po innych tego, co najgorsze, zamiast tego, co najlepsze. Czasem nie doceniamy młodzieży."

"Bóg nigdy nie mruga" R. Brett

czwartek, 28 października 2010

[49] Ewa Nowak "Furteczki"


Egmont, 2010
Liczba stron: 126
Literatura polska
Ocena: 4/10

Moje zdanie:
Książkę tę przeczytałam trzy miesiące temu. Początkowo nie chciałam jej recenzować, ale jakiś wewnętrzny potworek mi kazał.
Prawdę mówiąc na temat tej książki nie mogę powiedzieć wiele dobrego. Nudna, o nieciekawej tematyce, w sumie niewiele się dzieje. Czytałam duuużo lepsze książki pani Nowak. No, ale przecież nie można wciąż pisać (i czytać) bestsellerów ;).
Uważam, że jest to książka dla czytelników młodszych ode mnie (żeby nie było mam lat 15;). Choć może komuś w moim wieku przypadnie do gustu, kto wie…
Mimo że, sama pani Ewa Nowak jest fantastyczna (byłam na spotkaniu autorskim ;) ta książka nie jest najlepsza. Ale też nie jest zupełnie do niczego.
Mogę ją polecić, jako taką ‘zapchajdziurę’ (ulubione słowo mojej germanistki) między jedną a drugą książka. Jeśli jednak mamy stos książek, które czytamy jedna za drugą to nie traćcie na nią czasu.
Opis:
Siostry bliźniaczki Laura i Hania są sierotami wychowywanymi przez babcie i prababcię. Jedna starsza pani wpaja dziewczynkom wiele zasad, druga pobłaża, bo też maja swoje tajemnice. Dziewczyna potajemnie czytają „13”. Zauroczone są, zresztą jak cała klasa, nowym kolegą cudzoziemcem, którego ojciec przez miesiąc będzie uczył w ich klasie angielskiego.
Cytat:
„Każdego dnia, gdy zasypiam, spotykam się z Tobą. To nieprawda, że my się rozstajemy. Wiesz, ja wcale z Choszczna nie wyjechałem. Cały czas tam jestem.”
______________

Bardzo przepraszam za tak duże opóźnienie z notką, ale na ten tydzień miałam zapowiedziane 6 klasówek (z czego 2 jeszcze przede mną) i dwa referaty. Wybaczcie, ale szkoła priorytetem ;) Postaram się trzymać terminów, ale nauczyciele mi psują plany ;)

10 komentarzy:

  1. Nie czytałam książek tej autorki, ale są one na mojej liście na ten rok szkolny, a więc już niedługo

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie miałam ochoty na książki tej pani i myślę, że już się to nie zmieni. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie czytałam tej autorki, widac nie warto :)nie ma czego żałować

    OdpowiedzUsuń
  4. Sabinko - nie to, że nie warto. Po prostu ta książka nie wyszła najlepiej ;). Polecam "Wszystko tylko nie mięta" tej samej autorki ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nauczyciele to potwory;P A książkę sobie podaruję:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Książek pani Nowak nie czytałam już bardzo dłogo i nie wiem, czy do tego wrócę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Tej "zapchajdziury" ( jak to mówi NASZA germanistka)jeszcze nie czytałam, ale i tak się spodziewałam niezbyt pochlebnej oceny z twoje strony ;P

    OdpowiedzUsuń
  8. Meme - się spodziewałaś mało pochlebnej oceny z mojej strony do tej książki, bo Ci wcześniej sms-a napisałam, bo mnie męczyłaś o to ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Książki Ewy Nowak to takie typowe młodzieżówki, czyli coś od czego trzymam się z daleka.

    OdpowiedzUsuń
  10. czytałam "krzywe 10" tej autorki i nawet podobało mi się, taka lekka i przyjemna książka. Ale tej raczej nie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń