Farlig midsommar
Nasza Księgarnia, 2011
Liczba stron: 192
Literatura szwedzka
9/10
Tove Jansson to fińska pisarka szwedzkojęzyczna najbardziej znana jako autorka serii opowiadającej o Muminkach. Studiowała w Sztokholmie i Paryżu, podczas studiów poznała swoją życiową partnerkę Tuulikki Pietila, z którą stworzyła wiele projektów artystycznych. W 1976 roku Tove została odznaczona Orderem Uśmiechu za działania przynoszące radość dzieciom.
Seria ciesząca się w wielu krajach nieustającą popularnością. Świat
Muminków to dolina, w której różne tajemnicze postacie - Paszczaki,
Ryjek, Włóczykij, Mała Mi - wiodą życie dziwnie podobne do zwykłego, a
jednak wypełnione baśnią. Najważniejszym miejscem jest dom Mamusi i
Tatusia Muminka: tu każdy może liczyć na pomoc i przyjaźń.
Tove i Muminki |
Pewnego zimowego dnia po przeczytaniu recenzji książki o Tove na jakimś blogu, złapałam się na tym, że nie czytałam jeszcze żadnej z ksiażek o Muminkach mimo że dobrze znam te postacie. Do ostatecznego wybrania się w mury biblioteki nieświadomie skłonił mnie chłopak mówiąc coś o tych sympatycznych towarzyszach dzieciństwa. Tym sposobem z początkiem ferii zimowych wypożyczyłam "Lato Muminków".
Nie wiem dlaczego oczekiwałam sielankowej historyjki. Finalnie otrzymałam bogatą, ciekawą bajkę, nie do końca wesołą. Wszystko kończy się, rzecz jasna, happy - endem lecz w czasie trwania historii spotkałam się nie tylko z radością. Z kart książki biły smutek, strach, zmartwienie, czyli uczucia towarzyszące sympatycznym stworzeniom. Pisarka tak plastycznie opisała te uczucie i emocje, że zadziałało to na mnie wyjątkowo silnie.
Tove Jansson, tak uwielbiana, operuje wspaniałym językiem przystępnym dzieciom, jednak nie jest on (na całe szczęście) infantylny i ogłupiający, co często ma miejsce w literaturze dziecięcej. Język ten zatem urzeknie także dorosłego czytelnika, więc jest to kolejny niewątpliwy atut tej książki. Ogromnym plusem są też śliczne ilustracje, będące ciekawym dopełnieniem przygód Muminka i ferajny. I jeszcze słowo ode mnie o postaciach - oczywiście, Muminek i jego rodzina są bardzo sympatyczni i nie da się ich nie lubić, ale moimi ulubionymi postaciami są Mała Mi i Włóczykij. Maleńka dziewczynka jak zawsze jest złośliwa, bezpośrednia i marudna, co nie ukrywam, bardzo mi się podoba. Włóczykija lubię za tę cichą melancholię i spokój.
Tym sposobem za sprawą niewielkiej książeczki w twardej oprawie przeżyłam wspaniałą letnią przygodę w środku zimy. Latem mam zamiar sięgnąć po "Zimę Muminków". Fascynującą powieść polecam dorosłym do czytania dzieciom i samym sobie.
"Teatr jest najważniejszą rzeczą na świecie, gdyż tam pokazuje się ludziom, jakimi mogliby być, jakimi pragnęliby być, choć nie mają na to odwagi i jakimi są."
Uwielbiam Muninki, chętnie zrobiłabym sobie z nimi powtórkę :-)
OdpowiedzUsuńCzuje wielki sentyment do Muminków, bo to jedna z moich ulubionych bajek z dzieciństwa, dlatego bardzo chętnie poznam powyższą książeczkę.
OdpowiedzUsuńmoja ukochana pisarka i ulubiona bajka z dzieciństwa. do tych historii wracam cały czas.
OdpowiedzUsuńMuminki to całe moje dzieciństwo. Bałam się Buki ;)
OdpowiedzUsuńJak to przyjemnie przypomniec sobie tamte czasy.... szkoda ze teraz juz nic nie jest takie proste i łatwe jak to było kiedyś..
oj ja też sie bałam Buki! okropnie ! :P
UsuńUwielbiam Muminki i koniecznie muszę do nich wrócić, bo stęskniłam się za klimatem powieści Tove Jansson :)
OdpowiedzUsuńWracam na okrągło. Szczególnie do Zimy i Doliny Muminków w listopadzie, jednak do wszystkich innych również. Lato jest mimo wszystko takie bardziej dziecięce, chociaż oczywiście nie całkowicie, jak każda książka Tove.
OdpowiedzUsuńTak troszkę z innej bajki, w takim wydaniu:
https://www.youtube.com/watch?v=WHyydqjYkdA
Lato Muminków to wspomnienie mojego dzieciństwa. :)
Kilka dni temu pisałam w recenzji "Uczciwej oszustki" Tove Jansson, że chętnie poznałabym jej twórczość skierowaną dla dzieci. ;) W dzieciństwie uwielbiałam oglądać Muminki i zdecydowanie chcę przeczytać książkę. :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu, ale mnie jakoś nigdy Muminki nie zachwyciły. Fajna książka i tyle. Rok temu czytałam ponownie i nadal nie widziałam w niej czegoś fascynującego. Może poszukam tego "czegoś" w innych częściach...
OdpowiedzUsuń