"Zawsze mnie smuci, kiedy ludzie spodziewają się po innych tego, co najgorsze, zamiast tego, co najlepsze. Czasem nie doceniamy młodzieży."

"Bóg nigdy nie mruga" R. Brett

piątek, 5 września 2014

Urodziny po raz... piąty!






I tak oto mamy piątą rocznicę mojej blogowej działalności. Przez ten czas sporo się zmieniło. Zmieniły się znacząco moje recenzje, dorastałam wraz z blogiem, poszerzałam horyzonty (nie tylko czytelnicze), szukałam nowych pasji i zainteresowań. Starałam się być TU, na blogu, dzieląc się moim zdaniem o książkach. Nie zawsze odbywało się to regularnie, powiedziałabym nawet, że było to (i pewnie będzie) dość chaotyczne, niezorganizowane, zależne od mojego wolnego czasu, sił i chęci. Ale jakby nie było - zawsze wracałam i wracać będę. Różnie postrzegam te moje teksty, szumnie zwane czasem (na użytek różnych poważnych okazji) krytycznoliterackimi. Ja jestem w stosunku do siebie krytyczna, ale mam wokół siebie osoby, które wspierają mnie w tym co robię, powtarzając, że to co robię jest dobre. Wierzę im, ale i tak swoje wiem :)

Przez te pięć lat przyzwyczaiłam się do tego, że mam swoje miejsce w sieci. I że są ludzie, którzy mnie czytają. Zatem, z tej urodzinowej okazji, chciałam Wam podziękować - wszystkim tym, którzy tu zaglądają, czytają to, co się tu pojawia, przekopują bloga, myszkują po nim. Nie zawsze komentujecie - świadczą o tym statystyki, więc zapraszam do kometowania i dzielenia się swoją opinią ;) Dziękuję Wam, moim czytelnikom i "odwiedzaczom", bo to Wy motywujecie mnie do pisania. Fajnie, że jesteście. I fajnie, że niektórych z Was też mogę czytać i inspirować się Wami, książkami, które czytacie, miejscami, które odwiedzacie, pasjami, które realizujecie. Każde spotkanie z Wami, choć wirtualne, to niezwykłe doświadczenie.

Mimo ze to piąte, okrągłe urodziny nie ma tu żadnego konkursu - nie mam niestety głowy do tego teraz, trochę się dzieje :) Zapraszam Was jednak do ciągłego zaglądania tu. W przygotowaniu są recenzje książek takich autorów jak Piekara i Sapkowski oraz (foto)relacja z pewnego ciekawego poznańskiego muzeum.

Pozdrawiam cieplutko i dziękuję,

Eta :)

4 komentarze:

  1. Gratuluję i życzę następnych wielu lat blogowania ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję i podziwiam za tak długą wytrwałość :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulację, życzę wszystkiego najlepszego i nieustającej radości płynącej z prowadzenia bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Najbardziej spodobała mi się część "(...) zawsze wracałam i wracać będę" :) Będę Tobie ją przypominać, ilekroć będzie ciężko :) Gratuluję i dziękuję, bo bez Ciebie i moja przygoda by się nie zaczęła :)

    OdpowiedzUsuń