"Zawsze mnie smuci, kiedy ludzie spodziewają się po innych tego, co najgorsze, zamiast tego, co najlepsze. Czasem nie doceniamy młodzieży."

"Bóg nigdy nie mruga" R. Brett

czwartek, 17 czerwca 2010

[20] Izabela Sowa "Agrafka"



Wydawnictwo Nasza Księgarnia, 2009
Literatura polska
Ocena: 4/10

Moje zdanie:
Zarówno opis książki zamieszczony na tylnej okładce, jak i okładka zachęciły mnie do przeczytania książki. Ale zawiodłam się. Wydawało mi się, że to będzie o typowym buncie, ucieczkach z domu, złości, kompletnym olewaniu rodziców itp. Wywnioskowałam to z tego zdania „Na obrazie bez skazy pojawi się kilka bolesnych rys…”. Jak dla mnie ta książka jest kompletną klapą. Dziadek mający trochę zbuntować główną bohaterkę, pojawia się za późno. Uważam, że książka nie posiada konkretnego zakończenia. Były, rzecz jasna momenty, które mi się podobały. Nie podobają mi się też słowa typu „Bosh”. Mimo, że powieść ma zaledwie 240 stron, czytałam ją strasznie długo. Nie polecam.
Opis:
Miłka, ma wszystko, o czym marzy przeciętna nastolatka: ciuchy na każdy sezon, wakacje na życzenie, mieszka w apartamencie. Jednak dziewczyna, chce przestać kroczyć drogą ‘wydeptaną’ przez siostrę. Najmniej oczekiwanym sprzymierzeńcem w walce o własne zdanie, staje się jej dziadek. Jaką tajemnicę skrywa Pierwsza? Czy Miłka uratuje bezdomnego pieska? I kogo spotka na swojej drodze?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz