"Zawsze mnie smuci, kiedy ludzie spodziewają się po innych tego, co najgorsze, zamiast tego, co najlepsze. Czasem nie doceniamy młodzieży."

"Bóg nigdy nie mruga" R. Brett

piątek, 18 czerwca 2010

[33] Barbara Kosmowska "Buba - sezon ogórkowy"

Wydawnictwo Literatura, 2007
Literatura polska
Ocena: 8/10

Moje zdanie:
Ta książka jest kontynuacją „Buby”. Już kiedyś ją czytałam, ale warto było sobie przypomnieć.
Postacie w książce nadal występują te same, chociaż pojawiają się też nowe. Fani dziadka Henryka i babci Rity nie będą zawiedzeni. Starszy pan nie traci swojego animuszu, a babcia Rita tak samo doprowadza człowieka do szału. Rodzice Buby mają mały kryzys, Bartoszowa bierze się za wychowanie niesfornego Franciszka. Także u przyjaciół Buby wiele słychać… Słowem – nie można się nudzić.
Opis:
Życie brydżowej mistrzyni zaczęło przypominać grę w karty. Raz wygrana, raz przegrana... Czy Buba zdoła odzyskać wirtualnego dziadka? Jak zakończy się jej potyczka ze Stalinem? A miłość? Czy drozd śpiewak zapomni o dumie i stanie się ponownym łupem młodego ornitologa?
Buba nie czeka na dobrą kartę. Odważnie gra z losem o swoje szczęście i jest zdumiona, że w sezonie ogórkowym tyle się może zdarzyć...
Cytat:
„- Wszyscy jesteśmy w pewnym sensie dziełem Bożym – zauważył dziadek – Tylko w różnych okolicznościach musieliśmy zostać stworzeni”

„- Co ja słyszę? Grałaś z jakimiś frajerami w ogóra? – W progu pokoju stanął dziadek – Jeśli się nie spisałaś skreślam cię z testamentu.”

W recenzji został wykorzystany opis książki ze strony www.biblionetka.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz